- To musiała wyrzucać osoba, która mieszka na piętrze czwartym lub wyższym, bo woreczki z odchodami lądowały też na drzewie - mówi Damian Madaliński, kierownik Administracji Domów Mieszkalnych nr 5. Opowiada nam o tym, że w ostatnich dniach jeden z mieszkańców dziesięciopiętrowca przy ul. Gwiaździstej 18 na os. Słonecznym znalazł sobie sposób na pozbywanie się odchodów swojego pupila i zaczął wyrzucać je zapakowane w woreczki foliowe... przez okno. Woreczki z odchodami lądowały na trawniku, a część z nich także na drzewie. O sprawie jako pierwszy napisał portal gorzowianin.com.
Dlaczego ktoś wyrzucał woreczki?
Skąd wiadomo, że są to odchody zwierzęce? - To można było oszacować po ich wielkości. Nie były one zbyt duże - mówi kierownik Madaliński. Nie wiadomo jednak, czy woreczki wyrzucał właściciel psa czy np. kota. Na razie nie wiadomo też, kto dopuszczał się tego procederu i w jaki sposób. Istnieje podejrzenie, że właściciel zwierzęcia mógł np. wychodzić z nim na dwór, zbierać odchody do woreczka i wyrzucać je przez okno. Niewykluczone - to też domysły - że woreczki wyrzuca osoba będąca na kwarantannie.
ADM zlecił już firmie sprzątającej okolice oczyszczenia trawnika i drzewa z woreczków z odchodami. Podobnie jak straż miejska, próbuje też ustalić, kto wyrzucał woreczki (po tym, gdy sprawa stała się głośna, proceder ustał). - Trwają też rozmowy z zarządem wspólnoty mieszkaniowej na temat monitorowania tego miejsce, aby móc zapobiec podobnej sytuacji. Dostawienie dwóch małych koszy na odpady na tym terenie nie rozwiązało problemu - mówi D. Madaliński.
Czytaj również:
Największe gruzowisko szybko nie zniknie
WIDEO: Śmieciarka w Gorzowie odbiera odpady... przed północą
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?