Do wypadku doszło 29 grudnia około 13.45. - Ford fiesta, którym jechał 18-letni kierowca, wypadł z drogi i dachował. Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i pogotowie - relacjonuje Maciej Kimet z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. Ford po wypadnięciu z drogi uderzył jeszcze w drzewo. Auto ma mocno rozbity przód i tył. - Kierowca jechał sam. Został zabrany do szpitala na badania - mówi M. Kimet. Ford miał na karoserii emblematy pizzerii, więc można przypuszczać, że było wykorzystywane do rozwożenia pizzy.
Policjanci ustalają dokładny przebieg wypadku, ale jedną z najbardziej prawdopodobnych przyczyn jest zbyt duża prędkość. Auto wypadło z drogi w tym samym miejscu, w którym dochodzi do wielu kolizji i wypadków. W chwili tego konkretnego zdarzenia warunki do jazdy były trudne. Była mgła, a asfalt był mokry i śliski.
Przypomnijmy, dzień wcześniej również na drodze wojewódzkiej nr 132, ale w odległym o około 20 km Dąbroszynie, doszło do poważnego wypadku, w którym ucierpiała 39-letnia kobieta.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?