Do tego sukcesy zawodników z sekcji kajakarskiej i wioślarzy i drużyna piłki nożnej, która grała na przyzwoitym poziomie. Na wszystko starczało pieniędzy, znajdowali się sponsorzy, a boiska i stadiony, nie tak nowoczesne jak teraz, były pełne.
Co zostało z tamtych lat? Jaki potencjał w postaci zawodników został zmarnowany? Najpierw, nie było pieniędzy na koszykarki, jednak dzięki kilku zapaleńcom drużyna pozostała, z powodów finansowych nie wspierano także piłkarzy ręcznych, wodnych i siatkarzy. Duże pieniądze szły na żużel, a reszta musiała radzić sobie sama. I radziła! Siatkarze grali jedynie dzięki sponsorom, bo dotacja z miasta, nie wystarczyłaby nawet na trzecią ligę.
Niestety, przeczytałam dzisiaj, że ich możliwości radzenia sobie, się już wyczerpały i klub będzie działał na zasadach amatorskich. Dziwny to czas, gdzie awans drużyn do ekstraklasy lub pierwszej ligi jest nie sukcesem, a zmartwieniem dla klubów i samorządów. Kiedyś byliśmy z tego dumni, a teraz to tylko utrapienie i wycofanie klubu z rozgrywek. Rozumiecie coś z tego? Bo ja nie! Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?