Dla mieszkańców Gorzowa Zawarcie to Zawarcie. Dzielnica, którą znają od lat. Ci, którzy przyjeżdżają tu z drugiej strony Warty, najczęściej zaglądają w ten rejon miasta przy okazji zawodów żużlowych lub - to zdecydowanie mniej liczna grupa - na lekcje do szkół ponadpodstawowych. Kilka dni temu o spojrzenie na tę część miasta poprosiliśmy naszego fotoreportera, który nie jest mieszkańcem Gorzowa. Chcieliśmy, by dostrzegł to, co gorzowianom już się opatrzyło i czego być może na co dzień nie dostrzegają. - Ta dzielnica wygląda na zapomnianą i może przerażać - powiedział po wycieczce z aparatem. A Wy? Co sądzicie o Zawarciu?
Czytaj również:
Jak jesień ozłociła Gorzów?
Mariusz Kapała / GL
Zawarcie, które nie wygląda na nowoczesne, to dzielnica, której klimat i architektura wielu mieszkańcom Gorzowa już się opatrzyła. O spojrzenie na nią innym okiem poprosiliśmy więc fotoreportera spoza Gorzowa. Co dostrzegł, czego my może już nie widzimy?
Będzie ustawa o hulajnogach: ograniczenia i mandaty
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.