Zbieranie poroża jest legalne. Jako element runa leśnego, jest własnością znalazcy, ale należy przestrzegać pewnych zasad.
- Zbliża się okres wzmożonej penetracji lasów przez zbieraczy, których działalność mocno zagraża nie tylko spokojowi, ale i życiu leśnej zwierzyny - twierdzi Edward Marszałek, rzecznik prasowy RDLP w Krośnie.
Bardzo często amatorzy poroży na „zbiory” wybierają się z psami lub na quadach i skuterach śnieżnych, co dodatkowo płoszy mieszkańców lasu. Używają też petard. Zdarza się również, że łamią całkowity zakaz wstępu do ostoi zwierzyny, wynikający z art. 26 ust. 2 ustawy o lasach.
- Na przełomie zimy i wiosny Straż Leśna zwraca szczególną uwagę na osoby penetrujące lasy i w stosunku do naruszających przepisy, stosuje procedury z art. 165 kodeksu wykroczeń. Należy też pamiętać, że nie wolno zbierać poroży na terenie parków narodowych i krajobrazowych oraz wchodzić do młodników o wysokości do 4 metrów – informuje Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych.
Co takiego jest w porożach, że przyciągają rzesze ludzi? Wielu zbiera je do własnych kolekcji, niektórzy na sprzedaż. Ceny zaczynają się od kilkudziesięciu złotych za kilogram, a za najpiękniejsze i najcięższe okazy na portalach internetowych trzeba zapłacić nawet po kilka tysięcy.
Z poroży wytwarza się oryginalne, nierzadko luksusowe przedmioty użytkowe np. galanterię i meble. Natomiast zmielone lub skruszone stanowią składnik kosmetyków, suplementów diety, leków na potencję oraz afrodyzjaków. Największym odbiorcą poroży do celów medycznych są kraje Azji.
Poroże to twardy, kostny twór, który noszą samce krajowych jeleniowatych. Ma rolę reprezentacyjną – pozwala demonstrować siłę i możliwości reprodukcyjne. Bywa orężem do walki z rywalami. Po okresie godów w zasadzie przestaje być potrzebne i jest zrzucane. Pozbywanie się poroża i jego odrastanie to coroczny proces.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?