Zjazd z S3 na ul. Kasprzaka: od trzech miesięcy jest tu w końcu bezpieczniej!

Jak było przed zamontowaniem sygnalizacji? Kierowcy zjeżdżający z S3 do Gorzowa z kierunku Międzyrzecza musieli kombinować.
Mieli trzy wyjścia: czekać cierpliwie, aż inni ich wpuszczą na ul. Kasprzaka; ryzykować i wymusić pierwszeństwo; skręcić… w prawo i po kilkuset metrach zawrócić w kierunku Gorzowa na stacji paliw.

Sygnalizacja, która działa od trzech miesięcy, zmieniła to. Teraz światła sprawiają, że zjeżdżający do Gorzowa mogą bezpiecznie włączyć się do ruchu. Dzięki temu nie ma już długiej kolejki oczekujących na zjazd do miasta. A sięgała ona czasami samej „eski”! Obecnie nawet w godzinach szczytu ruch jest - w miarę - płynny.

A co kierowcy sądzą o działającej od trzech miesięcy sygnalizacji? Zapytaliśmy o to na naszym facebookowym profilu Gorzów Wielkopolski naszemiasto.pl. Oto niektóre z Waszych komentarzy.

Mariusz: - Szkoda tylko, że bardzo długo trzeba było czekać na to, aż ktoś się tym zajmie. Tak jak z wieloma innymi sprawami.

Michał: - Tam powinno być duże rondo turbinowe. Gorzów powinien się uczyć od Zielonej Góry.

Ewa: - Lepsze to niż nic.

Aga: - Oczywiście że tak.

Weronika: - Dobre rozwiązanie!

Oskar: - Rozwiązaniem, które zdałoby egzamin, było zrobienie zjazdu również przed krzyżówką, a nie tylko za.

Michał: - Zdecydowanie nie jest rozwiązanie, a łatanie błędu konstrukcyjnego powstałego na etapie projektowania S3.

Łukasz: - Na pewno ułatwiło wyjazd.

Arkadiusz: - Naprawa błędów konstruktora, a nie ulepszenia.

TAK KIEDYŚ WYGLĄDAŁO NASZE MIASTO

Tak wyglądała kiedyś obecna ul. Sikorskiego. Coś pięknego!

To jeden z symboli Gorzowa: katedra. Zobacz kościół na starych widokówkach

Niewiarygodne, jak piękne było kiedyś nasze miasto. Gorzów sprzed lat oczarowuje!

Ulica Sikorskiego wyglądała kiedyś jak centrum Paryża. Nie wierzysz? Zobacz

PLANETA GORZÓW ZAPRASZA!