Udział w jednym ze złotych medali miał gorzowianin Michał Jeliński, który wraz z kolegami z osady czwórki podwójnej - Adamem Korolem, Markiem Kolbowiczem i Konradem Wasielewskim – po raz czwarty z rzędu stanął na najwyższym stopniu podium mistrzostwa świata.
- Trwa wspaniała nasza seria, gdyż wliczają to ubiegłoroczne igrzyska olimpijskie od pięciu lat jesteśmy niepokonani na najważniejszych imprezach mistrzowskich. Sukces jest tym cenniejszy, że został odniesiony przed własną publicznością. Mam nadzieję, że w tym składzie dopłyniemy do Londynu – nie krył radości wioślarz AZS AWF Gorzów.
Nasza osada znowu pokazała wielką klasę. Praktycznie przez cały dystans dyktowała warunki na wodzie i pewnie dowiozła triumf do mety, choć – jak stwierdzili zaraz po wyjściu z łodzi nasi zawodnicy – był to trudny wyścig, gdyż rywale nie odpuścili ani na ułamek sekundy.
Niewiele zabrakło a z brązowym medalem do domu powróciłbym drugi z gorzowian Piotr Hojka, płynący w osadzie ósemek ze sternikiem. Nasi wioślarze walczyli o medal do samej mety, lecz przegrali z osadą Holandii o zaledwie osiem setnych sekundy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?