NIK o „uzasadnionej obawie co do gospodarności” zawiadomił szczeciński poseł Nowoczesnej Piotr Misiło. Ogłosił to wczoraj na konferencji prasowej przed pustawym wieżowcem w samym centrum Gorzowa. Towarzyszyli mu radni Nowoczesnego Gorzowa: Jerzy Wierchowicz i Jerzy Synowiec.
To właśnie dawny bankowy biurowiec chciałoby kupić miasto. Chciałoby, jednak – co podkreślił niedawno w specjalnym stanowisku prezydent Jacek Wójcicki – żadne decyzje nie zapadły. Miasto jest zainteresowane nieruchomością wycenioną na niecałe 6 mln zł, ale czeka na ekspertyzę budowlaną, która oceni, w jakim stanie jest obiekt i jakich nakładów by wymagał. Dokument ma być gotowy z końcem sierpnia i wtedy będzie decyzja urzędu: kupujemy czy nie.
Czy w takim razie – skoro decyzji nie ma i niegospodarności, nawet ewentualnej, też nie – poseł nie pospieszył się z pismem do NIK-u? Misiło zapewniał wczoraj, że nie, bo póki urząd niczego nie kupił i nie ma aktu własności w ręce, jest jeszcze czas na sprawdzanie i prześwietlanie tematu. 31 sierpnia wieżowiec będzie jednym z tematów sesji Rady Miasta.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?