Po 9.00 na gorzowskiej giełdzie już jest tłoczno. Na początek trzeba znaleźć miejsce parkingowe. Uwaga: już wróciły opłaty za parking i jeśli się wybieracie tam na zakupy autem, to przygotujcie 2 zł.
Jagody po 22 zł
Handlujący przyjeżdżają tu z całego regionu. – My z Długiego, ale tego spod Nowej Soli – mówi mężczyzna ze stoiska z warzywami. W wiadrach przed nim stoi dorodny lubczyk, obok piękna nać pietruszki, szczypior, koper, czosnek, marchew, seler a nawet kabaczki. Wszystko z własnej, naturalnej uprawy, jak zapewnia właściciel stoiska. Jak dodaje, przyjeżdża do Gorzowa ze swoimi uprawami trochę przy okazji. Bo jego córki mają tu też stoisko z ubraniami.
Na innym stanowisku gorzowskiej giełdzie znaleźliśmy jagody. Za litrowy słoik tych owoców trzeba dać 22 zł. Maliny kupimy tam już za 7 zł za tackę. Fasolkę szparagową można znaleźć po 10 zł nawet 8 za kg. Ale nie jest tajemnicą, że ze sprzedawcami można się trochę potargować.
Kwiaty na bukiecik
Popularnością wśród kupujących cieszy się stoisko z kolorowymi storczykami. Że są sztuczne reporter orientuje się po chwili, bo jakoś tak dziwnie wszystkie mają równiutkie kwiaty i listki.
Za dużego sztucznego storczyka trzeba zapłacić 75 zł, mniejszy kosztuje 60.
– Klienci mówią, że to niedrogo. Opowiadają, że zamawiali przez internet nawet po 120 zł, ale jakościowe były znacznie gorsze – opowiada mężczyzna. Na co dzień prowadzi kwiaciarnię na gorzowskim Manhattanie, ale handluje storczykami też na giełdzie. – Takie kwiaty można wszędzie postawić, nawet w łazience bez okna. Nie trzeba pamiętać o podlewaniu. Zawsze się ładnie prezentują, więc chyba stąd ich popularność – tłumaczy sprzedawca. Kilka kroków dalej kupimy już bukiecik słoneczników, ale tym razem prawdziwych.
POLECAMY Z REGIONU
Jak co tydzień, teren gorzowskiej giełdy, to też raj dla właścicieli ogrodów. Można tu znaleźć sadzonki przeróżnych kwiatów, krzewów, traw czy drzewek. – W tygodniu mąż sprzedaje na ryneczku w Gorzowie, w niedzielę przyjeżdżam tutaj – mówi właścicielka szkółki ogrodniczej z Łupowa. Na jej stanowisku znajdujemy kilkanaście rodzajów traw ozdobnych, piękne róże czy drzewka. – Takie rośliny uprawiane w doniczkach, jak u nas, można sadzić również teraz. Nie ma obaw, że się nie przyjmą – zapewnia kobieta. A dla tych co nie mają ogrodu są tu np. truskawki zwisające w doniczkach. Już z pięknymi dojrzałymi owocami. Można takie powiesić sobie na balkonie.
Giełda czynna co niedzielę
Gorzowska giełda, to też miejsce, gdzie można kupić nowiutkie meble. Od kanap po stoły z krzesłami. Ceny są różne. Ale np. za żółty fotel, modny od kilku sezonów uszatek trzeba zapłacić 600 zł.
Między wystawcami z zabawkami i ubraniami (a można się tu ubrać od stóp do głów) wypatrzyliśmy też starszą panią z ręcznie robionymi bucikami, czapeczkami i opaskami na głowę dla niemowlaków. Taka robiona na szydełku różowo- biała opaska, to tylko 6 zł. Czepeczka i buciki zaledwie 12 zł. – A i tak ludzie pytają, czy opuszczę cenę. A to przecież sześć godzin dziergania. Z tego co sprzedam, to w zasadzie na włóczkę mam – mówi kobieta.
Gorzowska giełda przy ul. Szczecińskiej czynna jest co niedzielę (poza świętami) od 7.00 do 15.00.
Wideo: Zielona Góra. Konferencja przed 99. lubuskimi derbami RM Solar Falubaz Zielona Góra - Moje Bermudy Stal Gorzów
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?