Jak ten czas szybko leci! Jeszcze nie dawno uczniowie klasy II a gorzowskiego III LO przekraczali po raz pierwszy próg szkoły pełni obaw. Natomiast w piątkowy wieczór świętowali już połowę nauki w szkole średniej.
Za rok studniówka, po niej matury, a na konie drogi się rozejdą. Młodzież się tym na razie nie przejmowała i słusznie. Bawiła się fantastycznie w jednej z restauracji w Gorzowie Wielkopolskim. - Było cudownie. Sala pięknie przystrojona, dużo miejsca. Jestem pozytywnie zaskoczona - powiedziała jedna z uczestniczek tej imprezy, Karolina Kozioł.
Co ciekawe klasa II a wszystko zrobiła sama. Nawet nie wynajęli DJ-a, tylko wypożyczyli sprzęt ze sklepu myzcznego. - Jestem wdzięczny za pomoc w wynajęciu sprzętu pracownikom sklepu. Cieszę się, bo sami sobie udowodniliśmy, że jesteśmy zgrani i nie potrzebny nam żaden DJ, aby się tak bawić – powiedział organizator połowinek Jakub Szandała. Uczniowie nie schodzili z parkietu przez prawie cały wieczór. - Połowinki to chwila odstresowania od szkolnej, szarej rzeczywistości. Bawiłem się fantastycznie. Najważniejsze jest to, że na takich imprezach tańczyć się wpólnie i bez ograniczeń; i u nas tak było. Dostrzegłem przywiązanie do swojej klasy i wspólnotę nie tylko pomagając sobie na sprawdzianach, ale także podczas wpólnej zabawy i szaleństwa - powiedział Tomasz Porwich.
Wideo
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!