Koniec kultu młodości
Świat starzeje się coraz szybciej, a ludzie żyją dłużej. Za kilkadziesiąt lat już co piąta osoba będzie w wieku emerytalnym. Z tym problemem demograficznym borykają się praktycznie wszystkie kraje.
Seniorzy są coraz bardziej liczną grupą społeczną również u nas i w związku z tym trzeba prowadzić taką politykę, w której osoby starsze dłużej zachowują dobre zdrowie, dłużej są aktywne zawodowo oraz społecznie. Z jednej strony chodzi więc o działania wspierające dla seniorów chorych, niesamodzielnych i potrzebujących pomocy w codziennej egzystencji, a z drugiej strony o działania aktywizujące, które włączają osoby w podeszłym wieku w życie społeczne - mówi Elżbieta Rafalska, organizatorka spotkania.
Starsze osoby przez wiele lat stanowiły ważną, ale często pomijaną część społeczeństwa. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło. Zmienili się również sami seniorzy, którzy teraz korzystają z życia o wiele aktywniej.
Seniorzy się zmieniają, bo zmieniają się warunki ich życia. Dzisiaj mają też zupełnie inne potrzeby i oczekiwania. I działania na ich rzecz muszą właśnie te rzeczywiste potrzeby oraz oczekiwania uwzględniać. W przypadku polskich seniorów ważna jest również ich sytuacja materialna. I ta w ostatnich latach również zmieniła się na lepsze - dodaje Elżbieta Rafalska.
Fitness i nordic walking
Jesień życia kreatywnie spędzają między innymi uczestnicy zajęć organizowanych w domach i klubach seniora. Jeden z nich działa w podgorzowskich Różankach.
Takie miejsce było nam bardzo potrzebne, bo ponad 30 procent naszych mieszkańców, to właśnie seniorzy. I to jest społeczność bardzo aktywna. Różanki to duża wieś popegeerowska i bardzo wiele tych osób zaraz po szkole szło do ciężkiej pracy. Nawet dzieci pomagały przy żniwach czy wykopkach. Teraz jest zupełnie inny świat. I właśnie dlatego, że takie trudne było życie naszych seniorów, tak bardzo cieszymy się, że teraz możemy im to w pewien sposób wynagrodzić - mówi Bożena Adamczak prezes stowarzyszenia "Nasze Różanki".
W swoim klubie seniorzy spotykają ze znajomymi, uczą się języków obcych, wspólnie gotują i uczestniczą w różnych zajęciach sportowych.
Jak grzyby po deszczu
W województwie lubuskim takich klubów jest już ponad 40. I wciąż powstają kolejne.
Ten program został dobrze przyjęty przez lubuskie samorządy i cieszy się sporym zainteresowaniem, bo pozwala osobom, które mają już za sobą czas aktywności zawodowej spotykać się i realizować zainteresowania. Chcemy iść za ciosem i dalej działać na rzecz poprawy warunków oraz jakości życia seniorów - mówi Władysław Dajczak, wojewoda lubuski.
Jednak na mapie województwa są jeszcze białe plamy.
W kilkudziesięciu gminach takich klubów w ogóle nie ma. Podczas spotkań z samorządowcami dużo o tym mówię i przekonuję, że pieniądze na uruchomienie takich punktów są i warto z nich skorzystać. Potrzeby w tym zakresie są ogromne, dlatego będziemy dążyć do tego, żeby wszystkie lubuskie gminy takie miejsca miały - dodaje Władysław Dajczak.
W województwie lubuskim żyje obecnie ponad 200 tysięcy seniorów. To ponad 20 procent wszystkich mieszkańców.
Zobacz też:
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?