Będzie miał 136 metrów i cztery profilowane zakręty. Taki ma być pumptrack w parku 750-lecia

Czym właściwie jest pumptrack? To miejsce rekreacji dla rowerzystów, deskorolkarzy, rolkarzy czy osób na hulajnogach.
- Tor pumptrack składa się z garbów, zakrętów profilowanych oraz małych „hopek” ułożonych w takiej kolejności, by możliwe było rozpędzanie się i utrzymywanie prędkości bez pedałowania. Przeszkody toru wraz z zakrętami tworzą zamkniętą pętlę, po której można jeździć w obu kierunkach” – czytamy w dokumentach przetargowych. Miasto szuka już firmy, która stworzy takie miejsce. Oferty zamierza otworzyć w najbliższy poniedziałek (26 lutego).

Co ciekawe, pumptrack to pomysł gorzowianki, którą chyba każdy młody człowiek chciałby mieć za babcię. Jolanta Szurkało, bo o niej mowa, zgłosiła pumptrack do budżetu obywatelskiego 2022, z myślą m.in. o swoich wnukach. Projekt do tej pory jednak nie powstał, bo przeciwko jego budowie zbyt blisko bloku stojącego na skraju parku zaprotestowali mieszkańcy. Ostatecznie pumptrack ma powstać w głębi parku 750-lecia. Gorzowscy urzędnicy chcą, by powstał on w 119 dni, czyli w niecałe cztery miesiące.

Tor pumptrackowy ma mieć 136 metrów długości. Ma mieć cztery profilowane zakręty, a ich wysokość mierzona od powierzchni asfaltowej w najniższym punkcie bandy do powierzchni asfaltowej na koronie bandy będzie miała co najmniej metr.
Oprócz toru ma też powstać oświetlenie. Dwanaście naświetlaczy ma zawisnąć na sześciu słupach.

Dodajmy, że pani Jolanta Szurkało z myślą o swoich wnukach zgłosiła do budżetu obywatelskiego (a przede wszystkim doprowadziła do zwycięstwa w głosowaniu!) nie tylko tor pumptruck. W zeszłym roku – także z myślą o wnukach i młodzieży – zgłosiła do Budżetu Obywatelskiego 2024 tor rolkowy. I on też okazał się zwycięski.
Przypomnijmy, że kolejna edycja budżetu obywatelskiego już się rozpoczęła. Pomysły można zgłaszać do 11 marca.

Czytaj również:
Deszcz spowalnia przebudowę ul. Jancarza i Składowej. Co z terminem zakończenia prac?