5 z 14
Poprzednie
Następne
Bogusław Nowak, legenda Stali Gorzów, kończy 67 lat. Wspomina początki kariery, największe sukcesy i wypadek, po którym jeździ na wózku...
W 1971 roku do klubu przyszły cztery nowe jawy. Pogorzelski, Migoś, Jancarz, Padewski, Dziatkowiak... Chętnych na ten sprzęt było pięciu, sześciu zawodników. Dla Nowaka poprzedni sezon zakończył się upadkiem i wstrząśnieniem mózgu, w tym wyraźnie mu nie szło. - Pogorzelski uznał, że coś mi ze sprzętem nie gra i po wojnie, po dużej wojnie w klubie on mi wywalczył, że dostałem jedną z tych czterech nowych jaw. Taki łepek... - w głosie pana Bogusława słychać, że to było coś niewyobrażalnego.