Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co ma CBA do raka, czyli trwa bój o kontrakt na 6,5 mln zł

Jarosław Miłkowski
Piotr Zorga jest gotowy do robienia badań PET-em w szpitalu.
Piotr Zorga jest gotowy do robienia badań PET-em w szpitalu. Jarosław Miłkowski
- Nie chcę łączyć wizyty funkcjonariuszy CBA z konkursem na urządzenie PET - mówi prezes szpitala w Gorzowie.

- Tylko w tym roku w naszym szpitalu rozstrzygnięto przetargi na 110 mln zł. Było 51 przetargów, a to jest pierwszy przypadek, kiedy CBA zainteresowało się procedurami przetargowymi - mówił wczoraj Jerzy Ostrouch, prezes szpitala wojewódzkiego.
Wraz z wiceprezesem Robertem Surowcem zwołał konferencję, żeby... odnieść się do wizyty funkcjonariuszy CBA w lecznicy.
Jak już informowaliśmy do szpitala przyszły dwie kontrolerki z CBA i poprosiły o dokumenty dotyczące przetargu na PET. To sprzęt o niemal kosmicznej technologii, który bardzo dokładnie skanuje człowieka w poszukiwaniu komórek rakowych.
Takie samo urządzenie – tylko z 2013 r. – ma prywatna przychodnia StarMedica. Od
września zeszłego roku także StarMedica ma kontrakt z NFZ na badania PET-em. A teraz trwa nowy konkurs. Stawką jest kontrakt na 5 lat, wart około 6,5 mln zł. Rozstrzygnięcie konkursu lada moment.
Dlaczego CBA zawitało do szpitala? Rzecznik biura Temistokles Brodowski tego nie ujawnia.
- Do CBA pisma nie wysyłałem, ale zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wysłałem do Prokuratury Krajowej – powiedział nam wczoraj Wojciech Kempiński, współwłaściciel przychodzi StarMedica.
Według Kempińskiego i gorzowski szpital, i lubuski NFZ działają na szkodę jego spółki. To dlatego, że zgodnie z tzw. mapą potrzeb zdrowotnych w Lubuskiem jest miejsce tylko na jedno urządzenie PET. Poza tym szpital kupił sprzęt mimo, że dostał wcześniej negatywną oceną IOWISZ (Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Sektorze Zdrowia).
Gorzowski szpital wojewódzki przekazał funkcjonariuszom CBA kilkadziesiąt dokumentów.
Wśród nich są też oświadczenia – każdego z osobna - Ostroucha i Surowca. W skrócie: obaj prezesi piszą, że choć nie uchylają się od składania wyjaśnień dla CBA, to „w związku z działaniami partii rządzącej w kwestii Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego, nie mogą mieć gwarancji, że ich prawa będą przestrzegane”.
Z kolei w oświadczeniu zarządu napisali, że od 1 sierpnia 2017 do 1 sierpnia 2018 r. w szpitalu zostało przeprowadzonych 71 kontroli.
- Nie chcę łączyć wizyty funkcjonariuszy CBA z równolegle prowadzonym konkursem na kontrakt. Spokojnie czekamy na decyzję NFZ – mówił wczoraj prezes Ostrouch.
Wyniki konkursu miały zostać ogłoszone 7 sierpnia, ale komisja konkursowa w NFZ poprosiła o dodatkowe wyjaśnienia (kilka dni temu i w szpitalu, i w StarMedice była kontrole sanepidu). Kto będzie badał pacjentów przez kolejne pięć lat? Odpowiedź – o ile nie będzie kolejnej zmiany terminu – mamy poznać 31 sierpnia.
Wojciech Kempiński ze Starmediki kilka tygodni temu mówił nam, że urządzeniem PET badanych jest w Gorzowie około 20 osób miesięcznie, bo pacjenci i tak wolą jeździć na badania do Szczecina. A w Lubuskiem urządzenie bardziej byłoby przydatne w Zielonej Górze. Czy zatem, jeśli to StarMedica wygra konkurs, to PET trafi na południe województwa?
- Dziś nie mogę na to pytanie odpowiedzieć – mówi Kempiński.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Co ma CBA do raka, czyli trwa bój o kontrakt na 6,5 mln zł - Gorzów Wielkopolski Nasze Miasto

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto