Może i Gorzów ma punkt informacji turystycznej schowany tak, że tylko detektywi amatorzy do niego trafią (podpowiadamy: w bibliotece). Może i nie ma ciekawych folderów dla odwiedzających (ciekawsze i bogatsze mają dużo mniejsze Strzelce).
Ale za to Gorzów ma gadżety, które ludzie chwalą i chętnie kupują.
- Sami je zamawiamy - mówi Grażyna Bałuk, szefowa sklepu Feniks przy ul. Sikorskiego, w którym znaleźliśmy całe półki gorzowskich pamiątek.
Najczęściej kupują je odwiedzających Gorzów. Pojedyncze osoby, pary, ale bywa i tak, że wpadnie kilkunastoosobowa lub większa wycieczka i wyczyści zapasy.
Wybór jest ogromny
Czasami pamiątki z Gorzowa kupują też gorzowianie. Na prezent, do paczki wysyłanej komuś z innego miasta czy kraju.
Jaki jest wybór? Naprawdę ogromny. To kubki z różnymi ozdobami (króluje katedra, ale są też kamienice, bulwary, widok na rzekę, archiwalne panoramy miasta), materiałowe torby, koszulki, zapalniczki, otwieracze, a nawet popielniczki czy dziesiątki przeróżnych magnesów. Do tego dzwoneczki, zakładki do książek, ozdobne papiloty. - Sami to zamawiamy. Ludziom się podobają, chwalą. Śnieżne kule z fontanną Pauckscha (potrząsacz i w kuli pada „śnieg” - dop. red.) kupują nawet kolekcjonerzy - dodaje G. Bałuk.
Akurat podczas naszej rozmowy klientka kupuje jeden z magnesów. Ten z katedrą.
- Chcielibyśmy pokazywać więcej różnych miejsc i budynki, ale poza katedra, fontanną, muzeum, rzeką i bulwarem mało co ludzie kojarzą z miastem - mówi szczerze pani Grażyna.
Potencjał w kasecie
Pytamy więc przechodniów, z czego można by zrobić fajne gadżety. Robert Drzeciak mówi o kasetach stilonowskich. Aleksandra i Dominika wymieniają: rzeźbę Janusza, dominantę i „coś z żużlem”.
WIDEO: 2 lipca Gorzów świętował 761. urodziny miasta. Powstała gigantyczna kartka z życzeniami. Miała ponad 200 mkw. powierzchni!
Trafione! Bo takie motywy wykorzystuje firma Wild West, która sprzedaje kubki, koszulki i magnesy właśnie takie: nawiązujące do współczesności, nowoczesne, zakręcone, raczej dla młodych, niż dla seniorów szukających klasyki. [wytloczenie]Gadżety związane z miastem znajdziecie też w księgarni „Tak Czytam” przy ul. Sikorskiego.[/wytloczenie] Mają choćby absolutnie niespotykany magnez z... willą Pauckscha, czyli budynkiem, który właśnie został sprzedany.
Poza tym w kioskach (i to niemal we wszystkich, jakie odwiedziliśmy w centrum i na osiedlach) w końcu są ładne widokówki z nowymi widokami z Gorzowa. - Świetnie się sprzedają - usłyszeliśmy w księgarni „Tak Czytam”.
Na naszej stronie www.gazetalubuska.pl znajdziecie zdjęcia niektórych gadżetów, jakie udało nam się znaleźć w gorzowskich sklepach.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?