MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lublinianie nie pozostawili stalowcom złudzeń. Rozjechali ich na „Jancarzu”

Robert Gorbat
Robert Gorbat
Porażką Stali Gorzów zakończyło się spotkanie 9. kolejki z Motorem Lublin. Mecz zakończył się wynikiem 34:56.
Porażką Stali Gorzów zakończyło się spotkanie 9. kolejki z Motorem Lublin. Mecz zakończył się wynikiem 34:56. Jakub Pikulik
Na „Jancarzu” nie było w niedzielny (23 czerwca) wieczór wątpliwości. W IX rundzie żużlowej PGE Ekstraligi mistrzowie Polski z Lublina rozbili w proch i pył osłabionych kadrowo stalowców.

EBUT.PL STAL GORZÓW WLKP. – ORLEN OIL MOTOR LUBLIN 34:56

Bilans dwumeczu: 69:111, bonusowy punkt dla Orlen Oil Motoru.
ebut.pl Stal: Miśkowiak 3 + 1 bonus (1, 1’,1, -, 0), Woźniak 10 (3, 2, 0, 3, 0, 2), Vaculik - 11 (3, 1, 2, 2, 3), Pollestad 0 (0, 0, 0, -), Thomsen 9+1 (3, 2, 1, 1, 1, 1’), Paluch 1 (1, d, 0, 0), Stojanowski -0 (w, -, ns).
Orlen Oil Motor: Kubera 10 (2, 1, 3, 2, 2), Holder 10+1 (2, 3, 2’, 3, -), Lindgren -7+4 (0, 2’, 2’, 2’, 1’), Cierniak 7 (1, 3, 3, 0), Zmarzlik 13+1 (1’, 3, 3, 3, 3), Przyjemski 6 (3, 2, 1), Bańbor 3+1 (2’, 0, 1, 0).
Sędziował: Krzysztof Meyze (Wtelno).
Widzów: 12 tysięcy.

BIEG PO BIEGU

  • I: Vaculik (59,25), Kubera, Miśkowiak, Lindgren - 4:2 (4:2)
  • II: Przyjemski (59,49), Bańbor, Paluch, Stojanowski (w) - 1:5 (5:7)
  • III: Thomsen (58,81), Holder, Zmarzlik, Pollestad - 3:3 (8:10)
  • IV: Woźniak (58,94), Przyjemski, Cierniak, Paluch (d) - 3:3 (11:13)
  • V: Cierniak (59,60), Lindgren, Vaculik, Pollestad - 1:5 (12:18)
  • VI: Holder (58,67 – NCD), Thomsen, Kubera, Paluch - 2:4 (14:22)
  • VII: (58,89) Zmarzlik (58,89), Woźniak, Miśkowiak, Bańbor - 3:3 (17:25)
  • VIII: (60,32) Cierniak, Lindgren, Thomsen, Paluch - 1:5 (18:30)
  • IX: Kubera (59,80), Holder, Miśkowiak, Woźniak - 1:5 (19:35)
  • X: Zmarzlik (59,43), Vaculik, Przyjemski, Pollestad - 2:4 (21:39)
  • XI: Woźniak (59,97), Kubera, Thomsen, Cierniak - 4:2 (25:41)
  • XII: Holder (59,76), Vaculik, Bańbor, Stojanowski (ns) - 2:4 (27:45)
  • XIII: Zmarzlik (59,76), Lindgren, Thomsen, Woźniak - 1:5 (28:50)
  • XIV: Vaculik (59,92), Kubera, Lindgren, Miśkowiak - 3:3 (31:53)
  • XV: Zmarzlik (59,90), Woźniak, Thomsen, Bańbor - 3:3 (34:56)

Problemy gorzowian

Sobotnie opady deszczu sprawiły, że gorzowianie dysponowała takim torem, o jakim marzyli. Na dodatek przystąpili do meczu osłabieni brakiem kontuzjowanego Oskara Fajfera.

Sytuacja gorzowian skomplikowała się dodatkowo po biegu juniorskim, w którym doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na wyjściu z pierwszego łuku panowanie nad motocyklem stracił Jakub Stojanowski, w następstwie czego na przeciwległej prostej uderzył w Bartosza Bańbora. Miejscowy zawodnik nie dość, że został wykluczony z powtórki, to po upadku nie pojawił się więcej na torze – choć zgodnie z lekarskim orzeczeniem był zdolny do jazdy.

Bywały niespodzianki

W III wyścigu doszło do niespodzianki. Zaraz po starcie na podwójnym prowadzeniu znajdowali się żużlowcy z Lublina, ale Bartosz Zmarzlik miał chwilami problemy z utrzymaniem się na motocyklu. Wykorzystał to Anders Thomsen, który przedarł się na prowadzenie i zapewnił gospodarzom biegowy remis.

Po pierwszej serii startów goście prowadzili tylko 13:11, co mogło zwiastować spore emocje w dalszej części spotkania. Kolejne wyścigi brutalnie odarły jednak stalowców ze złudzeń.

Ruszył lubelski walec

Od V biegu oglądaliśmy popis jazdy w wykonaniu lublinian. Wygrywali starty i w większości przypadków dowozili do mety zwycięstwa. Wyjątkiem była VII gonitwa, w której Bańbor na dystansie stracił dwie lokaty na rzecz Szymona Woźniaka i Jakuba Miśkowiaka, choć wcześniej kapitalnym manewrem wypracował pozycję Zmarzlikowi.

Po X gonitwie przewaga Motoru wynosiła 18 „oczek” (39:21) i było jasne, że cudu w Gorzowie nie będzie. Kibicom pozostało jedynie emocjonować się poszczególnymi gonitwami.

Trochę emocji na deser

Kapitalne ściganie mieliśmy w XIII biegu, w którym Woźniak toczył zaciekły bój ze Zmarzlikiem. Ostatecznie krajowy lider Stali dał się też ograć Fredrikowi Lindgrenowi i skończyło się kolejną podwójną wygraną "Koziołków".

Lublinianie znów byli monolitem. Najsłabszy senior w ich składzie Mateusz Cierniak zdobył "tylko" 7 punktów. Wśród gospodarzy problemem była nierówna jazda liderów. Martin Vaculik, Thomsen i Woźniak zanotowali łącznie zaledwie pięć "trójek". To za mało, aby postraszyć lidera PGE Ekstraligi.

Czytaj również:
„Loczek” znów zachwycił, czyli jak oceniamy Stal po zwycięstwie nad Unią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lublinianie nie pozostawili stalowcom złudzeń. Rozjechali ich na „Jancarzu” - Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto