W wydziale cywilnym Sądu Okręgowego w Gorzowie toczy się sprawa, w której były mechanik żużlowca jeżdżącego do zeszłego sezonu w Stali, Mateja Z. chce od niego odszkodowania. Za co? Za to, że 29 sierpnia 2015 r. po jednym z biegów żużlowiec uderzył i zwyzywał jednego ze swoich mechaników (pokazały to telewizyjne kamery), a później jeszcze zwolnił go z pracy.
Jak informuje nas Roman Makowski, prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie, mechanik swoje straty moralne, także kłopoty ze znalezieniem pracy, wycenił w sumie na 28 tys. zł. Teraz w sądzie zeznawało dwóch świadków. Sędzia decyzji nie podjął. Dał stronom 30 dni na to, by mogły - jeśli zechcą - zawrzeć ugodę.
Żużlowiec w tym sezonie jeździ w klubie z Częstochowy. Grand Prix, w którym doszło zdarzenia z mechanikiem, wygrał.
Zobacz też wideo: Policjanci zapobiegli ustawce pseudokibiców ŁKS Łódź i Widzewa na autostradzie A1
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?