Partnerski raj czeka na gorzowian. Mowa o Eberswalde!

Z Gorzowa jedzie się tam krajową „22”, granicę przekracza w Kostrzynie nad Odrą, a do Eberswalde dojeżdża malowniczą trasą wzdłuż granicy, mijając po drodze liczne niemieckie miejscowości. Trasa liczy około 120 kilometrów i można ją pokonać w 2 godziny.

Bliskość Berlina, optymalne połączenia komunikacyjne, znakomita uczelnia i nieskomplikowana administracja napędzają rozwój tej stosunkowo niewielkiej miejscowości. Władze miasta inwestują w infrastrukturę z myślą o mieszkańcach, ale także turystach. W Eberswalde funkcjonuje jeden z trzech systemów trolejbusowych w Niemczech. Miasto szczególnie upodobali sobie mieszkańcy niemieckiej stolicy. Częstymi gośćmi są również Polacy, szczególnie w miejscach dla turystów, tj. w Ogrodzie Zoologicznym i Rodzinnym OgrodzieZabaw.

W tym pierwszym wszystkie informacje dla zwiedzających są w języku polskim, szefowa zielonej zoo-szkoły to Polka, a właścicielka sklepu z pamiątkami obsłuży gości z Polski w ich rodzimym języku. Ogród Zoologiczny w Eberswalde powstał w pierwszej połowie XX wieku, jeszcze przed II wojną światową. W czasie wojny zwierzęta zostały wywiezione, a tuż po niej mieszkańcy sami upomnieli się o odtworzenie ogrodu. Na przestrzeni 15 ha mieszka ponad półtora tysiąca zwierząt z pięciu kontynentów: m.in. lwy, tygrysy, gepardy, papugi, wielbłądy, flamingi, kangury, czy małpy. Jest pięć placów zabaw, a w okresie wiosenno-letnim wesoło pomiędzy odwiedzającymi biegają lemury, które dają się karmić i fotografować. Ciekawostką jest również fakt, że na teren ogrodu można wprowadzać własne zwierzęta (psy lub koty), ale zawsze na smyczy i pod ścisłą opieką właścicieli.

Ogród zoologiczny w Eberswalde czynny jest codziennie przez cały rok od dziewiątej aż do zmierzchu.

WIDEO: Polacy i Niemcy oceniają współpracę policji przygranicznych regionów