Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pętla Silwana już zamknięta. Do przystanku ludzie mają teraz... kilkaset metrów. Będą autobusy?

Redakcja
Po raz ostatni na pętlę Silwana tramwaje wjechały w niedzielę 25 października.
Po raz ostatni na pętlę Silwana tramwaje wjechały w niedzielę 25 października. Tomasz Rusek, Jarosław Miłkowski
Od poniedziałku 26 października z rejonu nieczynnej już pętli Silwana do najbliższego przystanku tramwajowego trzeba iść około 700-800 metrów...

- Rozumiem remonty, przebudowy, nowe tory - wspieram je całym sercem - ale, do cholery, po to zrzucamy się w podatkach na wspólne zadania, żeby samorząd to wykonał. Nie można zostawić mieszkańców bez komunikacji. Strzelamy sobie w stopę. Myślcie parę ruchów naprzód! Szlag by to - nie kryje emocji Marta Bejnar-Bejnarowicz, radna Kocham Gorzów. Alarmuje w sprawie połączeń komunikacją miejską na obrzeżach Manhattanu.

Tramwaje w Gorzowie. Pętla już nie działa

Do niedzieli 25 października funkcjonowała pętla tramwajowa Silwana. Ponieważ ul. Walczaka ma zyskać drugą jezdnię i lada moment prace ruszą z kopyta, pętla została zamknięta. Od ostatniego poniedziałku tramwaje dojeżdżają tylko do przystanku przy ul. Dowgielewiczowej. To oznacza, że około 800 metrów zamkniętego odcinka linii nr 1 nie obsługuje żaden tramwaj czy autobus.
W sprawie braku połączeń radna apelowała w środę na sesji rady miasta. Sprawę zgłosiła też prezesowi Miejskiego Zakładu Komunikacji. By unaocznić problem, daje zgłoszenie jednego z mieszkańców. Właśnie szuka on chętnych, by przekonać urzędników do uruchomienia połączenia.

Jak teraz dojechać do pracy?

Brak połączenia w rejonie pętli Silwana dla niektórych może być sporym problemem. Dlaczego? Wyobraźmy sobie, że ktoś mieszka na osiedlu Magnolia Park i chce dojechać do jednej z fabryk przy ul. Podmiejskiej. Dotychczas wystarczyło, że przejdzie przez ul. Walczaka i na pętli Silwana wsiądzie do tramwaju, dojedzie nim do ronda Solidarności i tam przesiądzie się na autobus linii 113.
Jak wygląda to teraz? Jednym rozwiązaniem jest dojście do tramwaju przy Dowgielewiczowej, drugim - skorzystanie z autobusów, które dojeżdżają na Manhattan. Dojście od os. Magnolia Park do przystanków przy ulicach: Kombatantów czy Szarych Szeregów to około 400-500 metrów. Autobusami linii 124 i 125 można dojechać do ronda Ofiar Katynia i na ul. Walczaka przesiąść się na autobus linii 113.

Co miasto zamierza zrobić? - Najpierw musimy oszacować skalę zapotrzebowania na uruchomienie połączenia - mówi Wiesław Ciepiela, rzecznik magistratu. Urzędnicy zachęcają więc mieszkańców do tego, by zgłaszali potrzebę uruchomienia autobusu w wydziale gospodarki komunalnej i transportu publicznego (tel. 95 735 57 63). Jak ustaliliśmy, jednym z rozwiązań może być zwiększenie częstotliwości kursowania linii 114, która z Manhattanu na ul. Podmiejską jeździ tylko trzy razy w ciągu dnia.
- Połączenie będzie można uruchomić, jeśli liczba osób będzie to uzasadniała - mówi Ciepiela.
Budowa drugiej jezdni ul. Walczaka ma potrwać 15 miesięcy. Powinna zakończyć się na początku 2022 r. Do tego czasu torowisko tramwajowe zostanie wydłużone do ul. Fieldorfa-Nila.

Czytaj również:
Tak niedawno wyglądały torowiska w Gorzowie

WIDEO: Gorzów. Tramwaje wróciły na torowisko

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto