Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Scena Letnia walczy o tytuł najlepszej miejscówki

Redakcja
Wybieramy najlepszą letnią miejscówkę. Jedną z kandydatek jest Scena Letnia naszego Teatru Osterwy. Co ma w sobie, że tak wielu z nas ją pokochało?

Niezobowiązujące stroje, parasole upchnięte w torebkach, kocyki i nawet poduchy taskane przez najbardziej zapobiegliwych widzów to już prawie symbole Sceny Letniej. Tak jak Letnia, zdaniem wielu, jest już symbolem Gorzowa. Ona pierwsza pokazała, że latem życie kulturalne wcale nie musi zamierać. Przed Sceną Letnią wakacje to była prawdziwa posucha.

Scena powstała w ruin
Nic dziwnego, że wielu gorzo-wian jest ze Sceną Letnią od początku. Pamiętają np. Piotra Cyr-wusa w spektaklu „Emigranci” (Scena Letnia 2004 r. ), a w ten weekend przyjdą znowu zobaczyć aktora.
Wielu wspomina Magdę Umer z Andrzejem Poniedziel-skim (Letnia 2008) i wielu, wielu innych artystów. Trudno ich już zliczyć, w końcu Gorzowski Festiwal Teatrów Ogródkowych (to oficjalna nazwa_Sceny Letniej) odbywa się po raz 12.! I trudno w to uwierzyć, ale tu gdzie dziś stoi zgrabny budynek, te 12 lat wstecz były po prostu ruiny. Dyrektor Teatru Osterwy Jan To-maszewicz wiele razy wspominał, jak w historycznych materiałach wyczytał o Scenie Letniej i postanowił ją wskrzesić, choć wielu, szczerze wątpiło, czy to w ogóle możliwe...
Kto był z letnią od początku, ten dobrze pamięta, jak skromnie wtedy wyglądała: kawałek prowizorycznego dachu nad sceną, żeby aktorzy, muzycy mogli występować. Potem jakaś kupiona okazyjne plandeka nad widownią, żeby już nie trzeba było trzymać nad głowami parasoli. Pożyczane skąd się tylko da (do dziś zresztą jest taka potrzeba) krzesła, ławki, żeby jak najwięcej osób w miarę wygodnie „obcowało ze sztuką”.

Zawsze na poziomie
A ta sztuka - raz wyższa, raz niższa, ale zawsze na poziomie. Chodzi o to, żeby każdy znalazł tu coś dla siebie. Dla wielbicieli kabaretu zagra np. Grupa MoCarta. Wielbiciele lżejszej muzy mają recitale. Nieraz ze Sceny Letniej słychać jazz w najlepszym wydaniu, innym razem - klasykę. Widzowie raz oklaskują Jana Peszka w jego popisowym „Scenariuszu dla nieistniejącego lecz możliwego aktora instrumentalnego”, to znów Artura Barcisia - w scenicznym show „Kulisy teatru”. Scena Letnia to też spektakle dla dzieci. A to wszystko - za darmo! Od zawsze! Chociaż wielu nie wierzy. - Widzowie dzwonią i pytają, czy trzeba rezerwować bilety i ile kosztują - mówi Lidia Tyborska, wieloletni pracownik biura obsługi widzów i promocji.

Bywacie i kochacie Scenę Letnią? Możecie na nią zagłosować w naszej akcji. A może wolicie inne miejsca?
Tu szczegóły

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto