Po rundzie jesiennej Stilon Gorzów jest absolutnym faworytem do awansu do III ligi. Na koncie ma 44 punkty (14 zwycięstw, 2 remisy i porażka, bramki 51:13). Drugi w tabeli jest Dąb Sława - Przybyszów - 33 punkty (10 zwycięstw, 3 remisy i 4 porażki, bramki 47:32).
Rozmowa z Karolem Gliwińskim, trenerem Stilonu Gorzów
Czy Stilon rozpoczął już drugą część akcji „Wracamy do III ligi”, czyli przygotowania do rundy wiosennej?
Tak, zaczęliśmy 10 stycznia.
W jakim składzie? Wszyscy zdrowi i chętni do pracy?
Jeśli chodzi o skład z rundy jesiennej, to jesteśmy minus Tymoteusz Bonczek, który jest na testach w Dębnie. Niestety, minus Wojtek Kurlapski, bo musi przejść operację barku. To dosyć spore osłabienie, bo najprawdopodobniej wróci dopiero w połowie kwietnia.
To coś poważnego? Jakaś zaszłość czy świeża sprawa?
Już w tamtym sezonie Wojtkowi wypadł bark. I od tamtej pory wypadł mu już chyba z dziesięć razy. Wiedzieliśmy, że zimą czeka go operacja. Będzie miał ją w styczniu. Maksymalnie trzy miesiące po zabiegu powinien wrócić, więc liczymy, że będzie to gdzieś w połowie kwietnia. No i Ryoma Ishizuka jest na testach w Świcie Skolwin, więc tutaj też możemy być in minus, chociaż to nie jest nasz zawodnik i liczyliśmy się z tym, że może być u nas tylko pół roku. Zobaczymy, jak to się skończy. My jesteśmy chętni, żeby Ryoma u nas został, ale to zależy od tego, jak pokaże się w Świcie w tym tygodniu.
Ishizuka jest wypożyczony do Stilonu z Lubuszanina Drezdenko?
Tak, tylko na pół roku. Ale mamy też zapewnienie, że jeśli nie trafi do Świtu, to wraca do nas.
Czy w związku z tym są jakieś wzmocnienia na horyzoncie?
Tak, zaczęli z nami przygotowania: Mateusz Gorgiel ze Starego Kurowa, Dawid Sadowski - stoper z Ośna. I Mateusz Kaczor - napastnik spod Poznania, z przeszłością III-ligową, około 50 meczów rozegrał - cały ten tydzień będzie z nami trenował i pod koniec siądziemy do rozmów, jak my go widzimy i jak on widzi się w tym zespole.
W tabeli IV ligi Stilon ma 11 punktów przewagi nad Dębem Sława - Przybyszów, 14 nad Pogonią Świebodzin. Taka zaliczka sprawia, że w rundzie wiosennej nie będziecie musieli oglądać się za siebie. Wystarczy liczyć na siebie.
Wydaje mi się, że ta przewaga jest naprawdę bardzo bezpieczna, ale - jak to wszyscy mówią - zimą trzeba przygotować zespół na cały sezon. My doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że latem, między IV a - miejmy nadzieję - już III ligą czasu na przygotowania za dużo nie będzie, więc teraz musimy zrobić wszystko, żeby ten okres bardzo mocno przepracować i potwierdzić pozycję lidera aż do końca przyszłej rundy.
Obejrzyj wideo: Pogoń Świebodzin - Stilon Gorzów 2:3 (0:3). Radość Stilonu
Czyli rozpoczęliście niesłychanie ważny okres, bo tu już nie chodzi tylko o to, by wiosną utrzymać prowadzenie w tabeli i wywalczyć awans, ale też o to, by przygotować zaczyn do solidnego wejścia w sezon III-ligowy.
Dokładnie. Ważne są i przygotowania, i wzmocnienia. Bo nie potrzebujemy teraz piłkarzy na pół roku na IV ligę, żeby później latem znowu się rozglądać za dużą liczbą zawodników. Chcielibyśmy teraz pozyskać dwie-trzy osoby, które już zostałyby z nami na III ligę. Teraz w IV lidze zaliczyłyby takie lekkie przetarcie, ogranie z zespołem, żebyśmy latem zaczynali przygotowania z tymi ludźmi, których chcemy mieć w naszych barwach w przyszłym sezonie.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?