Też jesteśmy w euforii! Oceniamy Stal za mecz we Wrocławiu
JACK HOLDER. Ocena: 5-8 punktów + 1 bonus (0, 3, 1*, 3, 1) Na naszą ocenę występu australijskiego „gościa” w drużynie Moich Bermudów Stali też spoglądamy przez pryzmat występu w biegu nominowanym. Jego „krzyżowe” akcje robione wspólnie z Bartoszem Zmarzlikiem to było coś pięknego. Tuż po starcie do wyścigu XV „młody Holder” z trzeciego pola przyciął od razu do krawężnika, a że Zmarzlik „odprowadzał” Macieja Janowskiego na zewnętrzną, to para Stali wyszła na podwójne prowadzenie. To nie wszystko! Na drugim wirażu, gdy Janowski atakował Zmarzlika, to Holder… wjechał przed przednie koło „Magica”, skutecznie blokując jego atak. Janowski ostatecznie wyprzedził Australijczyka i próbował wyciągnąć kolegę z pary, którym był… Chris Holder, a więc brat Jacka. Młodszy z rodzeństwa szybko jednak się połapał, co dzieje się na torze i nie dał się wyprzedzić na torze starszemu o osiem lat Chrisowi.