To będzie postrach kierowców. Na lubuskich drogach pojawi się Mobilna Jednostka Kontrolna

Zamiast w stacji kontroli pojazdów - szczegółowa kontrola bezpośrednio na drodze. Tak już niedługo będą sprawdzać stan techniczny pojazdów inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie. Lubuski oddział będzie jednym z szesnastu w całym kraju, które otrzymają nowoczesne Mobilne Stacje Diagnostyczne.

Eliminowanie z ruchu niesprawnych pojazdów stwarzających zagrożenie w ruchu drogowym to jedno z naszych głównych zadań. W ich skutecznej realizacji pomagać będzie nowoczesny wóz, który ma trafić do naszego inspektoratu do końca tego roku. Kontrole z wykorzystaniem tych specjalistycznych urządzeń są bardziej szczegółowe i precyzyjne, co na pewno ułatwi eliminowanie z ruchu najbardziej niebezpiecznych pojazdów - mówi Mirosław Jesiołkiewicz, zastępca Lubuskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.

Wozy trafią do każdego wojewódzkiego inspektoratu transportu drogowego. Taką nową maszyną jako pierwszy pochwalił się już opolski oddział.

Mobilna Jednostka Kontrolna to nic innego jak jeżdżąca stacja kontroli pojazdów. Składa się ona ze specjalnie przystosowanej kilkunastotonowej ciężarówki, która dowozi urządzenie na miejsce pracy, a następnie rozładowuje je przy użyciu hydraulicznego żurawia.

W praktyce oznacza to możliwość sprawdzania stanu technicznego ciężarówek już na drodze. Znajdujący się na wyposażeniu stacji zaawansowany sprzęt umożliwia wykrycie takich usterek, których ujawnienie dotychczas możliwe było dopiero po skierowaniu pojazdu na szczegółowe badania do stacji diagnostycznej - mówi Mirosław Jesiołkiewicz.

W czasie kontroli sprawdzony zostanie nie tylko układ kierowniczy, hamulcowy czy stan zawieszenia. Możliwa będzie również diagnostyka elementów odpowiedzialnych za ochronę środowiska, bo mobilne jednostki zostały wyposażone między innymi w dymomierze, analizatory spalin oraz mierniki poziomu dźwięku. Urządzenia będą w pełni zautomatyzowane, a ich rozłożenie nie powinno trwać dłużej niż kilkanaście minut.

Zobacz również:

• Uwaga na zły kierunek. Będzie więcej żółtych tablic przy drogach