W Gorzowie będzie skwer „31 Sierpnia 1982 r.” zamiast: „koło byłego Empiku”

- Nic przeciwko tej nazwie nie mam. Skoro te wydarzenia odbywały się u nas, to dlaczego ich w ten sposób nie upamiętnić – mówił nam wczoraj Damian Stasiak z Dolinek. W południe zrobił sobie przerwę w rowerowej wycieczce z 20-miesięcznym synem Czarkiem, by przysiąść na chwile na skwerze u zbiegu ulic: Sikorskiego i Chrobrego.

- Gdy kiedyś umawiałem się tutaj ze znajomymi, mówiliśmy, że spotykamy się na skwerze przy Arsenale. Tak się nawet nazywa pobliski przystanek autobusowy – mówił pan Damian.

- Ja na to mówię: skwer przy Empiku – dodawał z kolei pan Bernard, także chłodzący się lodami z pobliskiej kawiarni.

Za kilkadziesiąt godzin to miejsce będzie już oficjalnie skwerem 31 Sierpnia 1982 r. Taką nazwę na sesji, która rozpocznie się jutro o 14.00, mają nadać nasi radni. A ich uchwała ma „wejść w życie z dniem podjęcia”.

Dlaczego właściwie skwer ma nosić nazwę 31 Sierpnia 1982 r.? Bo ma w ten sposób upamiętnić wydarzenia, jakie rozegrały się w okolicy prawie 37 lat temu.

W tamtym czasie w Polsce wciąż był stan wojenny. [wytloczenie]Solidarność wezwała, by przeciwko niemu w pokojowy sposób zaprotestować.[/wytloczenie] A okazją do tego miała być druga rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Przypadała ona właśnie 31 sierpnia.

Tego dnia, a był to wtorek, w okolicy katedry zgromadziło się kilka tysięcy ludzi. Mówi się o 5 tys., a nawet 7 tys. osób. Najwięcej było ich w czasie powrotów z pracy.

Tłum demonstrantów zaczęło rozpraszać 615 policjantów i 16 strażaków. Użyli oni do tego gazów łzawiących oraz armatek wodnych. Regularne starcia trwały do później nocy. Zatrzymano 213 osób, 142 osadzono w aresztach. Sąd skazał 26 demonstrantów. Była to największa demonstracja polityczna w stanie wojennym na Ziemi Lubuskiej, jedna z największych w Polsce. Rocznica tamtych wydarzeń – zwanych też Wydarzeniami Gorzowskimi – w tym roku będzie miała wyjątkową oprawę. 31 sierpnia będzie m.in. rekonstrukcja tamtych wydarzeń, dzień później w amfiteatrze darmowy koncert da Perfect. Będzie też odsłonięcie pamiątkowej tablicy. Właśnie na skwerze przy byłym Empiku. W przyszłości w tym miejscu ma też stanąć poświęcony wydarzeniom pomnik.

- Nazwa tego skweru jest trochę długa. Zakładam, że jeśli się przyjmie, to ludzie będą o nim mówić w skrócie: skwer 31 Sierpnia – mówił spotkany w okolicy pan Bernard.

Na jutrzejszej sesji radni mają też podjąć decyzję o nadaniu nazwy: rondo Europejskie. Od zeszłego roku jest ono koło Agro-Biznesu, krzyżują się na nim ul. Myśliborska oraz ul. Chorwacka. Tu nazwa też ma swoje wytłumaczenie.

- Rondo Europejskie będzie wskazywało, że w tej części miasta są ulice, których nazwy pochodzą od nazw państw europejskich bądź ich stolic. Nazwa ronda będzie dobrym punktem orientacyjnym w topografii naszego miasta – uzasadnia wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.

[wytloczenie]W mieście przybędzie też ul. Miła.[/wytloczenie] Zgadniecie, gdzie będzie? W Małyszynie. Tak będzie nazywała się już zbudowana ulica, przy której są tereny pod inwestycje dla średnich przedsiębiorstwa (miasto pochwaliło się nimi miesiąc temu). Tak jak w przypadku ronda Europejskiego, ul. Miła będzie nawiązywała do okolicy. Dojeżdżać się do niej będzie od ul. Dobrej.