Po co zmieniamy czas?
W naszym kraju - podobnie jak w wielu innych państwach na świecie - stosuje się zmianę czasu. Ten jest regulowany przesunięciem wskazówek zegara - raz w przód, raz w tył - o godzinę. Gdy ponad sto lat temu po raz pierwszy wprowadzono zmianę czasu myślano wyłącznie o oszczędnościach wynikających z pozornie dłużej trwającego dnia.
Uważano, że dzięki takiemu rozwiązaniu latem lepiej wykorzystujemy światło słoneczne, bo gdy wstajemy jest już jasno, a wieczorem nie musimy szybko włączać sztucznego oświetlenia. Właśnie dlatego, między innymi w naszym kraju, na ponad pół roku rezygnujemy z czasu zimowego po to, aby w październiku ponownie do niego wrócić - mówi fizyk Ludwik Lehman.
Obecnie dwukrotna zmiana czasu w każdym roku nie znajduje już uzasadnienia. Ze względu na zwiększoną liczbę użytkowników urządzeń elektrycznych i powszechną dostępność różnego rodzaju sprzętów notuje się zwiększoną ilość zużytej energii i nie jest to zależne od zmian czasowych. Dlatego niektóre kraje odchodzą od przestawiania zegarów.
Zimowy jest właściwy
W naszym kraju czas przestawiamy w ostatnią niedzielę marca, kiedy przechodzimy z czasu zimowego na letni oraz w ostatnią niedzielę października, gdy zmieniamy czas z letniego na zimowy. Co ciekawe - wbrew powszechnej opinii - naszym podstawowym czasem wcale jest ten letni, ale właśnie zimowy, znany powszechnie jako środkowoeuropejski.
Wiele osób uważa, że nasz czas podstawowy to czas letni. Jest to oczywiście błąd. Czasem państwowym jest u nas czas środkowoeuropejski, czyli nasz czas zimowy, który często określa się czasem naturalnym dla naszego kraju. Jest to czas strefowy najbliższy nam geograficznie, a więc także i astronomicznie - mówi Ludwik Lehman.
Minusy zmiany czasu
Choć najbliższa zmiana czasu na pewno cieszy tych, którzy lubią dłużej pospać, to jednak mocno uprzykrzy życie podróżnym. W noc przejściową pociągi zatrzymają się bowiem na godzinę na najbliższej stacji, po czym wyruszą w dalszą podróż, aby dotrzeć do celu zgodnie z obowiązującym rozkładem jazdy. Cofnięcie zegarków powoduje również wydłużenie czasu pracy, co oznacza, że osoby, którym nocna zmiana przypadnie w porze przejścia na czas zimowy, przepracują godzinę dłużej. Zdaniem specjalistów - zmiana czasu ma też niekorzystny wpływ na nasz organizm, bo rozregulowuje nasz biologiczny zegar.
Zobacz również:
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?