To podwórko przy kamienicy przy ul. Sikorskiego 89. Kiedyś była tu wytwórnia win. Dziś jest gigantyczne gruzowisko, gdzie bryły betonu i cegieł są większe od człowieka, a wszystko to jest zupełnie niezabezpieczone i w każdej chwili może osunąć się w kierunku budynków.
- Mieszkam tu od lat. I od ponad dekady ta wytwórnia jest naszym wielkim strachem. Czy naprawdę musi tu dojść do tragedii, by właściwe służby pogoniły właściciela terenu? - pyta pani Anna. Akurat jest u niej wnuczek Seweryn. Pilnuje go jak oka w głowie, by nie zbliżał się do gruzowiska. Ale inne dzieci biegają tu jak chcą. Bo nie ma żadnych bram, ogrodzenia, zabezpieczenia.
Ogrodzenie zniknęło
Było. Kiedyś. - Postawiliśmy płot na życzenie mieszkańców. Oddzielił ich od gruzu. Jednak w kilka dni złomiarze blachę rozmontowali. Zostały tylko tabliczki, że teren jest groźny. A ja regularnie zwracam się do straży miejskiej o interwencję u właściciela działki. Ostatnio kilka dni temu. Więcej już zrobić nie mogę - mówi Damian Madaliński z Administracji Domów Mieszkalnych nr 5.
Sprawdzamy więc w straży miejskiej. Komendant Czesław Matuszak potwierdza: pismo z administracji dostał i natychmiast wezwał właściciela działki do uporządkowania terenu. I nie był to pierwszy raz...
Firma już wie
Właścicielem terenu jest firma Poliberica z siedzibą w Łodzi. Jej prawna przedstawicielka zapewniła nas wczoraj, że wezwanie od strażników faktycznie do niej trafiło i już zostało przekazane firmie i „będą podjęte odpowiednie działania”.
Czyli porządek - najwyraźniej - ma być zrobiony. A jeśli tak się nie stanie? - Jeśli nie będzie porządku, to nie będzie mandatów, tylko od razu kierujemy sprawę do sądu. Oczekujemy zdecydowanych działań - powiedział wczoraj „GL” komendant Czesław Matuszak.
Niezależnie od straży swoje działania zapowiada inspektorat budowlany. Szef inspekcji Adam Migdalczyk zapewnił , że teren dawnej winiarni będzie sprawdzony.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?