MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zanim w Gorzowie nastała Scena Letnia Teatru Osterwy, mieliśmy tylko obowiązkową przerwę urlopową

Aleksandra Szymańska
Dziś Scena Letnia Teatru Osterwy to pięknie odrestaurowany obiekt
Dziś Scena Letnia Teatru Osterwy to pięknie odrestaurowany obiekt Ewa Kunicka/Teatr Osterwy w Gorzowie
W tym roku już po raz 16. w letnie weekendy będzie nas zapraszała Scena Lenia Teatru Osterwy. Tak do niej przywykliśmy, że coraz mniej osób pamięta, jak było przed nią. A przed nią była tylko wakacyjna posucha.

Czy niektórym spowszedniała, czy nie. Czy są wśród nas tacy, którzy nie opuścili żadnej edycji i tacy, którym do tej pory nie było po drodze… Scena Letnia przejdzie do historii miasta!

Przed Sceną Letnią była… pustka. Latem miejskie instytucje kultury ogłaszały wakacyjną przerwę i tyle. Festiwal cygański Romane Dyvesa i jakieś okazyjne koncerty, kabaretony w amfiteatrze musiały nam wystarczyć. - Bo i po co się spinać, skoro w wakacje gorzowianin albo na wojażach albo piwko i plaża w Nierzymiu - wychodzili z założenie dyrektorzy, kierownicy instytucji kultury. Do tego jeszcze dochodziły letnie kłopoty kadrowe (wiadomo, ludzi trzeba puścić na urlop) i tyle w kwestii letniej oferty kulturalnej Gorzowa.

16 lat temu na tej "jałowej glebie" dyrektor teatru Jan Tomaszewicz postanowił zaszczepić Scenę Letnią. Z rozrzewnieniem wspominaliśmy kilka dni temu te pierwsze edycje. Z błogosławieństwem ówczesnych urzędników teatr pożyczał w szkołach krzesła, a i szkolne ławki, na których też dało się siedzieć (wiem, bo siedziałam). Przed każdym występem dyrektor Tomaszewicz błagalnie patrzył w niebo, żeby tylko nie padało. Szczególnie gdy muzycy popularnej Grupy MoCarta uświadomili mu, że ich droższe niż niejedna najdroższa fura instrumenty, nie mają prawa zmoknąć.

Pamiętam okazyjnie kupiony gigantyczny namiot czy inną plandekę, która przynajmniej aktorom dawała pewność, że da się w deszczu grać na cały czas podnoszonej z gruzów scenie (dziś to przepięknie odrestaurowany obiekt).

No i gwiazdy! Pierwsza edycja: Daniel Olbrychski, Anna Seniuk, Artur Barciś… Kolejne: Jan Machulski, Emilia Krakowska, Andrzej Grabowski, Marek Perepeczko, Jan Peszek, Krystyna Sienkiewicz, Zbigniew Zapasiewicz, Krzysztof Kolberger, Edward Żentara, Magda Umer, Piotr Machalica, Bohdan Łazuka… Wymieniam w przypadkowej kolejności, przerzucając kartki broszury, jaką Teatr Osterwy wydał na 10-lecie Sceny Letniej.

Przeczytaj też: **Piotr Polk dał koncert na Scenie Letniej [zdjęcia]**

Wielu tych znakomitości nie ma już wśród nas. A na Scenie Letniej mieliśmy je na wyciągnięcie ręki. Nie dość, ze nie trzeba było jechać do Warszawy czy Krakowa, to jeszcze wszystkie spektakle, koncerty, recitale Sceny Letniej było, są i będą - oby jak najdłużej – dla widza za darmo (teatr zwykle dostaje dolę z miasta, w tym roku to 120 tys. zł, drugie tyle musi "wychodzić" u sponsorów).

W tym roku Scena Letnia potrwa od 29 czerwca do 29 lipca. Jak zwykle w piątki w południe będą darmowe spektakle dla dzieci. W soboty i niedziele o 20.30 teatr zaprosi dorosłych. Tegoroczna scena wpisuje się w miejską kampanię "Gorzów. Stąd jestem". Miasto promują w niej ci, którzy robią kariery artystyczne czy sportowe. Nie zabraknie ich w letnim teatrze. Będą też osoby, które Gorzów bardzo polubiły, m.in. Artur Barciś i Hanna Śleszyńska. My też bądźmy!

Polecamy też: Scena Letnia, Gorzów 2013

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto