Najpierw pojawiły się kijki, potem moda na bieganie, gimnastyka dla seniorów, a nawet taniec. Ludzie, będący na emeryturze pozostawiają w domach ciepłe kapcie, głębokie fotele i wyruszają rozprostować kości. Tendencję tę obserwuję także w Gorzowie.
Widok maszerujących z kijkami osiemdziesięciolatków czy biegających siedemdziesięciolatków jest bardzo budujący i cieszy. Podczas ostatniego Biegu Słowiańskiego wzruszył mnie widok ostatniego zawodnika, który biegł bardzo dzielnie, dając z siebie wszystko. Za nim była tylko karetka pogotowia i inne samochody zabezpieczające imprezę. Zawodnik, pan w słusznym wieku, jakby nie przejmując się tym, że biegnie ostatni i blokuje drogę, miał na twarzy takie skupienie, jakby biegł co najmniej w maratonie.
I to jest właśnie sens organizowania masowych biegów, nie wygrana, nie dyplomy czy puchary, ale zachęcenie ludzi do aktywności fizycznej, oderwanie ich od komputerów i telewizorów i to niezależnie od wieku.
W tym roku uczestniczyło w biegu 99 osób, ale wiem, że to dopiero początek, bo dzieci i młodzież biegający w Parku Słowiańskim, gdy dorosną wybiegną na ulicę.
Musimy sami zadbać o swoje zdrowie, bo na służbę zdrowia nie możemy niestety liczyć. Maszerujmy więc codziennie z kijkami, nawet gdy mielibyśmy się nimi podpierać, idźmy na wycieczkę pieszą z Naszą Chatą lub potruchtajmy trochę na własnej działce. Nie musimy korzystać z drogich siłowni i wyczerpujących zajęć. Ruch możemy mieć za darmo i to w każdym wieku. Tylko od nas zależy czy podejmiemy jakiś wysiłek czy skupimy się na kolejny serialu.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?