Dziś pierwszy seans Kina po zmroku. Będzie filmowo i klimatycznie

- Zabierajcie znajomych oraz kocyki, krzesełka czy poduchy dla wygody i delektujcie się z nami kinem! Na tych, którzy pojawią się jako pierwsi czekają leżaki! - zachęcają organizatorzy Kina po zmroku. Zasada jest więc taka: mamy czuć się swobodnie i dobrze. Nie jest ważne, z jakiej perspektywy będziemy oglądać film, ale to, ile z tego seansu wyniesiemy i ile przyjemności da nam wspólne oglądanie filmu.

-Każda projekcja plenerowa ma swoje ograniczenia. Zależy to głównie od rodzaju i wielkości ekranu oraz tego, w jakim miejscu się usiądzie. Najbardziej komfortowe warunki będą mieli widzowie siedzący blisko. Niestety, nie da się wszystkiego ustawić tak, aby każdy widział idealnie. Takie są „uroki” kina w plenerze - wyjaśnia Iwona Bartnicka, szefowa działu filmowego w MOS-ie.

Na wakacje organizatorzy zaplanowali cztery nocnce seanse. Wiadomo już też, że ich liczba się nie zwiększy. Pozostaje więc czekać na kolejne lato i kolejne edycje Kina po zmroku, które najprawdopodobniej się odbędą. Powód jest oczywisty: przez rok przerwy od plenerowego kina gorzowianie wykazywali duże zainteresowanie ta formą spędzania wolnego czasu.

repertuar dla każdego?
Cztery tytuły filmów, ich twórcy, czy też aktorzy, mogą nie powiedzieć zbyt wiele. To „Blue ruin”, „Dziewczyny inne niż wszytkie”, „Rozważnie i romantycznie” i „Wycieczkowicze”. Dlaczego więc wybrano akurat taki repertuar ?
- Na popularność filmu składa się szereg czynników. To, że są to tytuły mniej znane, nie z głównego nurtu czy pierwszych miejsc box-office’ów, nie oznacza, że są przeznaczone dla ograniczonego, wybranego grona odbiorców - wyjaśnia Iwona Bartnicka. I dodaje: - Zresztą historia filmu pokazuje, że często dane tytuły dopiero po czasie stają się popularne czy wręcz kultowe. Jesteśmy kinem studyjnym i chcemy przemycać ideę tego typu propozycji. Plener rządzi się jednak innymi prawami i tu trzeba spotkać się z widzami mniej więcej po środku - mówi szefowa działu filmowego w MOS-ie.

Produkcje wybrane na kino pod chmurką będą różnorodne tak jesli chodzi o gatunki filmowe, jak i tematykę. Będą momenty śmiechu, wzruszeń i dreszczyku strachu.

Pamiętajcie: jeśli na pokazach plenerowych frekwencja będzie dopisywać, to za rok mamy raczej pewną kontynuację!

to będzie grane w kinie po zmroku
- O „Blue ruin” prosiła nas grupka widzów już jakiś czas temu. Część tytułów świetnie sprawdziła się na plenerach na letnich festiwalach filmowych - mam nadzieję, że w Gorzowie również tak będzie - mówi Iwona Bartnicka.
Piątek, 8 lipca, Park Wiosny Ludów, 22.00, „Blue ruin” - reż. Jeremy Saulnier (prod.: USA, Francja, 2013 r., gatunek: thriller).
15 lipca - Plaża miejska, 22.00 - „Dziewczyny inne niż wszystkie” - reż. Esa Illi (prod.: Finlandia, 2015 r.m gat.: dramat).
29 lipca - Park Wiosny Ludów, 22.00, „Rozważnie i romantycznie”-reż. Joël Vanhoebrouck (Belgia, 2012 r., gat.: dramat, komedia).
5 sierpnia - Plaża miejska, 22.00, „Wycieczkowicze”-
reż. Jiří Vejdělek (prod.: Czechy, 2006 r., gat.: komedia).