Gorzów już nie Wielkopolski? Zmiana nazwy miasta teraz się uda?

Zmianę nazwy, czyli wykreślenie z niej przymiotnika, na środowej sesji rady miasta zaproponował Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej.
W sprawie skrócenia nazwy miasta powstał już specjalny komitet. Jest w nim już prawie sześćdziesiąt osób, wśród nich także dziennikarz GL. Na naszych łamach wielokrotnie optowaliśmy bowiem za krótszą nazwą miasta. Przedstawialiśmy też wiele opinii w tej sprawie.

Temat skrócenia nazwy miasta powraca regularnie co kilka lat. W 2000 był nawet przeprowadzony w tej sprawie plebiscyt. Z jego wyników wyszło, że gorzowianie chcą pozostawienia dotychczasowej nazwy. Rezultat plebiscytu był jednak wątpliwy. Głosowanie odbywało się bowiem na kartach, które były rozłożone w różnych punktach miasta, więc jedna osoba mogła oddać wiele głosów.

Sprawa nazwy wróciła też w 2010, gdy w mieście pojawiała się marka Gorzów Przystań (dziś już zarzucona). Eksperci od marketingu przekonywali wówczas, że należy odrzucić przymiotnik z nazwy. Ówczesny prezydent Tadeusz Jędrzejczak zapowiadał konsultacje społeczne. Do nich jednak nie doszło. Tak było też około osiem lat temu, już za rządów Jacka Wójcickiego, gdy temat wrócił przy okazji skrócenia nazwy przez Stargard (wówczas Stargard Szczeciński).

Jak przedstawia się harmonogram najbliższych działań związanych ze zmianą nazwy? Po zawiązaniu się komitetu w sprawie zmiany, następnym krokiem będą konsultacje społeczne z mieszkańcami. Przewiduje się, że czas na to będzie od 16 listopada do 19 stycznia. Jeśli gorzowianie będą za tym, by skrócić nazwę, to w lutym przyszłego roku – czyli już za cztery miesiące! – rada miasta miałaby podjąć uchwałę w sprawie nazwy. Następnie stosowny wniosek za pośrednictwem wojewody miałby trafić do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Po wydaniu przez niego rozporządzenia Gorzów Wielkopolski byłby tylko Gorzowem od 1 stycznia 2025.
Jakie mogą być koszty zmiany nazwy? Gdy osiem lat temu Stargard pozbywał się członu Szczeciński, kosztowało go to 50 tys. zł.

Czytaj również:
Będzie nowa scena na Dobry Wieczór Gorzów. Większa od dotychczasowej