MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzowianki znakomicie zagrały w końcówce i sięgnęły po szóste z rzędu zwycięstwo

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Koszykarki z Gorzowa pokonały na wyjeździe VBW Arkę Gdynia 75:73.
Koszykarki z Gorzowa pokonały na wyjeździe VBW Arkę Gdynia 75:73. Facebook.com/VbwArkaGdynia
Gorzowskie koszykarki miały ciężką przeprawę w Gdyni, ale po znakomitej końcówce meczu sięgnęły po szóste z rzędu zwycięstwo w Orlen Basket Lidze Kobiet.

VBW ARKA GDYNIA - POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA AJP GORZÓW WLKP. 73:75

  • Kwarty: 20:17, 18:14, 18:25, 17:19.
  • VBW Arkar: Davis 23 (4x3), Wrzesiński 15 (2x3), Borkowska 12, Miškiniene 7, Kastanek 7 (1x3) oraz Cowling 4, Szymkiewicz 3 (1x3), Podgórna 2, Puter 0, Bazan 0.
  • PolskaStrefaInwestycji Enea AJP: Bibby 31 (3x3, 12 zbiórek), Tsineke 15 (1x3), Wentzel 8 (2x3), Telenga 2, Pszczolarska 0 oraz Jones 17 (9 zbiórek), Kuczyńska 2, Jakubiuk 0.

Gorzowianki pojechały do Gdyni dwa dni po ciężkim meczu w europejskim pucharze. Akademiczki w spotkaniu 1/16 rozgrywek EuroCup Women zmierzyły się z naszpikowaną gwiazdami drużyną Galatasaray Stambuł. Faworytki nie zawiodły i wygrały w Gorzowie 87:73. Zespół z Turcji jest bliżej awansu do ćwierćfinału pucharowych zmagań. Do rozegrania pozostaje jednam mecz rewanżowy, który 18 stycznia odbędzie się w Stambule.

Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego mecz w Gdyni rozpoczęły kiepsko. W pierwszej kwarcie trafiały do kosza ledwie z 25-procentową skutecznością (ich rywalki miały 47 proc.). Gdynianki prowadziły 6:0, ale gorzowianki, m.in. za sprawą niesamowitej Chloe Bibby doprowadziły do remisu 10:10 w 6 min. Do końca tej części spotkania kibice obserwowali pojedynek strzelecki pomiędzy Australijką i liderką miejscowych Rennią Davis. Z tego starcia wyszło prowadzenie Arki 20:17.

Po wyrównanym początku drugiej kwarty (było 24:24 i 26:26), do głosu doszły gdynianki, które przed przerwą wypracowały siedmiopunktową przewagę (38:31). Gorzowianki wciąż raziły skutecznością (28 proc.). Nie zmieniło się to na początku trzeciej odsłony meczu, kiedy gospodynie powiększyły przewagę aż do 11 punktów (46:35 w 23 min). Sytuacja diametralnie zmieniła się w końcówce tej kwarty. Chloe Bibby wreszcie dostała mocne wsparcie od koleżanek z drużyny. M.in. po trafieniach Stephanie Jones i Eleny Tsineke gorzowianki doprowadziły do remisu 56:56.

Czwartą kwartę lepiej rozpoczęły gdynianki, które objęły kilkupunktowe prowadzenie. Pościg gorzowianek kilka razy skutecznie torpedowała jednak Rennia Davis, ale w 34 min doszło do zwrotu akcji. Gorzowianki były coraz skuteczniejsze, a co ważne bardzo dobrze spisywały się w defensywie. Po punktach Stephanie Jones zespół gości po raz pierwszy w meczu objął prowadzenie (65:64). Ale gdynianki nie dawały za wygraną, po „trójce” rezerwowej Magdaleny Szymkiewicz znów wygrywały – 68:67 w 36 min. Jak się później okazało, był to ostatni korzystny rezultat dla miejscowych. Po niespełna dwóch minutach ekipa z Gorzowa prowadziła 73:68.

W końcówce meczu gorzowskim akademiczkom nieco „pomogła” niezawodna do tej pory Rennia Davis. Najpierw nie trafiła dwóch rzutów osobistych, następnie popełniła błąd kroków, a w ostatniej akcji meczu dała się zablokować przy rzucie, którym mogła doprowadzić do remisu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto