Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorzowskie symbole na sprzedaż

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Pusto wszędzie, głucho wszędzie. Co tu będzie? Tego to nie wie nikt. Masz 2,8 mln zł? Możesz kupić pół banku. Masz 6,4 mln zł? To kupisz sobie wieżowiec. Za ponad 20 mln zł potargujesz się o dawny Watral. Na zagospodarowanie czeka też Kokos.

Takich ofert jeszcze w naszym mieście nie było. – To przecież budynki, które zna każdy – mówi Jarosław Olmański. Jednak po namyśle przyznaje, że „nie za bardzo się dziwi”. – Za dużo jest w mieście powierzchni biurowych. A utrzymanie pustych biur przecież kosztuje – mówi. Potwierdza nam to także Artur Radziński, który od lat działa w branży nieruchomości.

Pekao i Watral
Dwie ciekawe propozycje sprzedaży są od banku Pekao. Spieszymy z wyjaśnieniem, że finansowy gigant nie wyprzedaje nieruchomości wyłącznie u nas. W całym kraju pozbywa się niepotrzebnego majątku, wystawiając na aukcję budynki często dużo większe niż w Gorzowie. U nas pod młotek idzie bank przy ul. Jagiel¬lończyka (na wprost Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego) i wieżowiec Przemysłówki w samym centrum przy Wełnianym Rynku. Pierwszy ma 2,2 tys. mkw. i bank chce za jego połowę 2,8 mln zł. Wieżowiec to już prawie 5 tys. mkw. i cena wyższa: 6,4 mln zł.

Więcej trzeba uzbierać, by kupić sobie dawny Watral. Niedawno właściciele wystawili go na sprzedaż za 22 mln zł (powierzchnia to ponad 14 tys. mkw. w sercu osiedla, koło nowej galerii Manhattan). – A dziś biurowiec jest na sprzedaż? – zapytaliśmy Rafała Przybylskiego z firmy M34 (właściciel budynku). – Wszystko jest kwestią ceny. Rozważymy każdą dobrą ofertę – zapewnił.

Przypomnijmy: o ile pierwsze dwa budynki raczej wieją pustką, o tyle biurowiec przy ul. Kombatantów ma wielu najemców. Inna rzecz, że stracił największego: miasto, które dzierżawiło tu całe piętra, przeniosło swoje wydziały do dawnej szkoły informatycznej przy ul. Myśliborskiej.

Kultowy Kokos

Pusty jest w centrum miasta jeszcze jeden duży i znany budynek – dawny Kokos. To oblegane w PRL-u centrum handlowe przy Starym Rynku potem zamieniło się w Tesco. Jego właścicele odmówili rozmowy z „GL”.
Wiemy, że magistrat zamierzał starać się o przejęcie obiektu (mogła tu być placówka kultury albo sala miejska), ale ostatecznie urzędnicy z pomysłu zrezygnowali. A właściciele nie zdradzają, czy i kto może być kolejnym najemcą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto