Ile pieniędzy idzie na kwiaty, a ile na sprzątanie urzędu, czyli takie są plany na przetargi w Gorzowie

Niespełna miesiąc temu pisaliśmy o inwestycjach, które mają zostać wykonane w tym roku w Gorzowie. Teraz wiemy już, kiedy mogą one zacząć się konkretyzować, a dokładnie: kiedy miasto zamierza rozpisać przetargi na poszczególne zadania. Urzędnicy właśnie opublikowali plan zamówień publicznych na ten rok. Co możemy w nim wyczytać?

Jeszcze w I kwartale roku magistrat podejmie kolejną próbę wyłonienia wykonawcy remontu chodnika wzdłuż ul. 30 Stycznia. Nowa nawierzchnia ma być od ul. Kosynierów Gdyńskich do ul. Armii Polskiej. Wymiana chodnika ma nastąpić w ramach gorzowskiego programu Tuptuś.

Także zanim wiosna się rozkręci, miasto znów będzie szukało wykonawcy pumptracka w parku 750-lecia oraz dirt parku w Parku Zacisze. Na razie inwestycje dla młodzieży są pechowe i przetargów nie udaje się na nie rozstrzygnąć. Oby nie było tak z budową toru rolkowego w parku 750-lecia, czyli jednego ze zwycięzców Budżetu Obywatelskiego 2024. Przetarg na wykonawcę planowany jest w II kwartale tego roku.

W wakacje lub tuż po nich ma zostać ogłoszony przetarg na kolejną inwestycję z budżetu obywatelskiego. To budowa kompleksu boisk obok II Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Przemysłowej. Podobnie jak za dirt park, także i w tym przypadku za postępowanie odpowiadać mają Gorzowskie Inwestycje Miejskie.

A co z przedłużeniem ścieżki wzdłuż Kłodawki? W planie zamówień publicznych przetarg na dokumentację projektową został wpisany w I kwartale. Czy jednak tak będzie? Nie jest wykluczone, że na kalendarz inwestycji wpłynie czwartkowe spotkanie z mieszkańcami (niektórzy z nich mają uwagi do przebiegu trasy).

Z ważniejszych dla większej liczby mieszkańców inwestycji odnotujmy też, że w III kwartale mają zostać ogłoszone przetargi na dokumentację projektową: przebudowy ul. Jancarza i budowy wzdłuż niej torowiska tramwajowego, a także przebudowy torowiska wzdłuż ul. Pomorskiej czy kolejnych tablic elektronicznych na przystankach.

Plan zamówień publicznych zawiera nie tylko kalendarz inwestycji. Możemy z niego wyczytać, że jeszcze przed wiosną miasto ogłosi przetarg na nasadzenia i pielęgnację roślin w kwietnikach miejskich, a na początku lata na nasadzenie kolejnej partii drzew w Gorzowie (na oba zadania zaplanowano łącznie 1,018 mln zł). Także przed wiosną urzędnicy znów będą chcieli poszukać chętnego do sprawdzania biletów w autobusach i tramwajach.

Z planu zamówień publicznych możemy wyczytać też, ile pieniędzy idzie na różnego rodzaju usługi, które zamawia miasto.
Tylko na świadczenie usług pocztowych miasto planuje wydać 850 tys. zł, a kolejne 150 tys. zł trzeba zapłacić za subskrypcję produktów wchodzących w skład Microsoft Office 365. Te kwoty wydają się Wam duże? Przy tym, ile magistrat wydaje na sprzątanie i utrzymanie czystości w pomieszczeniach budynków urzędu miasta, to niewiele. By w końcówce tego roku znaleźć firmę, która zajmie się sprzątaniem, urzędnicy musieli zaplanować 2,4 mln zł.

Czytaj również:
Ceny mieszkań idą na rekord. Ale nie w Gorzowie. Tutaj mieszkania są najtańsze!