W ciągu dnia temperatura w zależności od tygodnia bywa mniej lub bardziej znośna, raz spacerujemy w kurtce, raz w bluzie, poza tym przerwa na kawę w ogrzewanym biurze i jakoś da się pracować. Jednak wieczorami i nocami ci, którzy najbardziej potrzebują pomocy, zostają skazani sami na siebie i na... Ciebie? Psy, bo to o nich mowa w tym artykule, a konkretniej Nasze Azorki ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt przypominają o swoim istnieniu wszystkim tym, którzy w zabieganym życiu znajdą chwilę czasu, żeby przeczytać ten artykuł.
Natura przystosowała psy do zmieniających się pór roku poprzez zmianę okrywy włosowej, jednak setki lat udomowiania zwierząt sprawiły, że dla naszych miejskich czworonogów to za mało. Kiedy temperatura spada im, podobnie jak nam, jest najzwyczajniej w świecie zimno. Zapewne Twój „Max” po jesiennym spacerze wskakuje od razu do łóżka, a „Mruczek” wygrzewa się nad kaloryferem, Ty naciągasz na siebie koc, pijesz ciepłą herbatę i byle do rana. Nasz schroniskowy „Max” wchodzi do budy wyścielonej słomą, kuli się i często dygocząc z zimna zasypia.
Nasz „Azor” miał kiedyś dom, kochającą rodzinę i własne legowisko, dzisiaj boi się wejść do budy nie wiedząc do czego służy, przez co marznie leżąc przed bramą i wypatrując właściciela. Jego koleżanka z boksu obok- „Saba”, została podrzucona do placówki jako szczeniak i nie wie czym jest ciepła kołdra otulająca aż po p
ysk, kaloryfer, czy też skradziony łyk ciepłej herbaty właściciela. „Włóczęga” trafił tutaj niedawno, woli siedzieć w budzie całymi dniami, wychodzi jedynie w porze jedzenia, a później znowu chowa się do budy, bo przecież i tak nikt nie zwróci na niego uwagi.
los jednego z „Azorków”, czy pokażesz im czym jest ciepły dom, własne legowisko, a przede wszystkim Twoje kochające i otwarte na nowego Przyjaciela serce. Jesień to idealna pora, by wybrać się do Schroniska, przejść między boksami i zakochać się w tych jedynych smutnych oczach, w tym jedynym mokrym nosie, w merdającym ogonie. Pokochaj – zaadoptuj i ciesz się towarzystwem czworonożnego przyjaciela w długie, zimne wieczory.
Nie możesz zaadoptować? Też możesz pomóc! Na pewno masz w domu stare koce, czy zalegające poszwy lub prześcieradła, które miałaś/eś kiedyś wyrzucić, ale to prezent od teściowej no i jakoś tak głupio... Może mniej głupio Ci będzie drogi czytelniku, jeżeli przywieziesz je na Fabryczną i podarujesz psom? A może zorganizujesz zbiórkę w swoim zakładzie pracy, szkole lub odmówisz sobie kolejnego batona i kawę na mieście i w zamian za to kupisz worek karmy? Może masz facebooka i udostępnisz wydarzenie psa szukającego domu?
Schronisko przypomina także o istnieniu adopcji wirtualnej- więcej informacji na profilu Schroniska prowadzonym przez wolontariuszy (Schronisko Azorki Gorzów Wlkp. - strona wolontariuszy).
Pamiętaj jedno- wystarczy chcieć. Bo chcieć, to móc. Hau
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?