Pytanie o koszty wywozu odpadów padło podczas ostatniej sesji rady miasta. Radny Piotr Wilczewski zwrócił uwagę, na to, że w każdym z trzech sektorów na terenie związku MG-6 kwota za wywóz odpadów jest podobna, choć liczba ludności zauważalnie się różni.
- Jeśli podzielimy kwoty potrzebne na wywóz śmieci przez liczbę mieszkańców, wychodzi, że mieszkańcy Gorzowa powinni płacić o jakieś 20-30 proc. mniej niż mieszkańcy gmin – mówił radny na sesji.
Gdy już po obradach poprosiliśmy go o szczegóły tych obliczeń, wyjaśnił nam: - W Gorzowie w dwóch sektorach trzeba zapłacić 86 mln zł za około 110 tys. mieszkańców, natomiast w pięciu sąsiednich gminach jest to 40 mln zł za 40 tys. mieszkańców – mówił Wilczewski.
Ile wynosi różnica?
Po wyliczeniach radnego - te wielkie miliony dotyczą trwającej od 1 września 2022 umowy 36-miesięcznej - wzięliśmy w dłoń kalkulator. Gdy podzieliliśmy 86 milionów przez 110 tysięcy wyszło nam po 782 zł za każdego gorzowianina. Z kolei po podzieleniu 40 milionów przez 40 tysięcy wyszło za 1000 zł na każdego mieszkańca gmin: Bogdaniec, Deszczno, Kłodawa, Lubiszyn i Santok. Wyraźnie widać, że różnica wynosi około 22 proc.
Podkreślmy jednak: to są wyliczenia na podstawie założeń radnego. Liczba osób wykazanych w deklaracjach dotyczących śmieci różni się bowiem od oficjalnej liczby mieszkańców. W Gorzowie złożone deklaracje dotyczą 100 tys. osób, a w sąsiednich gminach – 35 tys. osób. Nawet więc, gdyby wziąć te liczby do obliczeń, to i tak widać różnicę: na gorzowianina przypada 860 zł (na trzy lata), a na mieszkańca „gorzowskiego obwarzanka” – 1 142 zł. W tym przypadku wyszło nam, że koszty na mieszkańca Gorzowa są o 25 proc. niższe.
- Mam więc prośbę od mieszkańców, by zastanowić się - skoro i tak mamy trzy osobne przetargi na trzy sektory – czy nie wprowadzić różnych stawek za śmieci – mówił na sesji radny Wilczewski.
– Jeśli gmina Santok ma do wysypiska śmieci około 30 km i na jej terenie w większości są domki jednorodzinne, a mieszkańcy os. Europejskiego mają do wysypiska 4 km i mają tam zabudowę wielorodzinną, to są zupełnie inne koszta – dodawał, pytając o rzeczywisty koszt wywozu odpadów z Gorzowa oraz z gmin.
Prezydent poprosi o kalkulacje
- Trudno jest dokonać wprost takiego podziału przez liczbę mieszkańców – odpowiadał na to prezydent Jacek Wójcicki. Zwracał przy okazji uwagę na inne aspekty związane z kosztami za śmieci. - Pamiętajmy choćby o poziomie odzysku odpadów, W zabudowie wielorodzinnej są skandalicznie niskie, a w zabudowie jednorodzinnej są na przyzwoitym poziomie – dodawał. Na koniec prezydent zadeklarował radnym: - Mogę poprosić o kalkulacje stawek i państwo też je zobaczycie.
Od 1 listopada będzie drożej
Przypomnijmy, że od 1 listopada mieszkańcy Gorzowa oraz gmin: Bogdaniec, Deszczno, Kłodawa, Lubiszyn, Santok będą płacić za śmieci 38 zł, czyli o sześć złotych więcej niż do tej pory. Gdy miesiąc temu, porównywaliśmy tę stawkę z innymi w Polsce – przeczytaj o tym tutaj – okazała się niemal najwyższą wśród wszystkich miast wojewódzkich.
Czytaj również:
Coraz więcej dzikich wysypisk śmieci w Gorzowie. Na ich usuwanie idzie majątek
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?