Za rozbudowę DK22, czyli dobudowanie drugich nitek jezdni ulic: Łukasińskiego, Zawackiej i Walczaka (od ronda Gdańskiego do granic miasta) gorzowski magistrat będzie musiał zapłacić ponad 80 mln zł. Tak wynika z sumy tego, ile pierwotnie miała kosztować inwestycja oraz tego, co trzeba będzie dopłacić wykonawcy.
Rozbudowa DK22 rozpoczęła się w styczniu 2022 i miała kosztować 74 mln zł. Prace miały być zakończone w 2022, ale roboty jednak się przeciągnęły. W marcu tego roku wykonawca, którym jest forma Budomex, zeszła nawet na krótki czas z placu budowy, bo domagała się rewaloryzacji kontraktu. Chodziło o kilkanaście milionów złotych.
Sprawa trafiła do Prokuratorii Generalnej. Postępowanie ugodowe już się zakończyło. Znamy już kwotę, którą miasto będzie musiało dopłacić.
- Kwota zgłoszona jako roszczenie Budomeksu to 13,4 mln zł netto. Kwota zatwierdzonej przez sąd ugody to 7,1 mln zł netto – mówi nam wiceprezydent miasta Jacek Szymankiewicz.
Jak nam tłumaczy, ta kwota dotyczy prac założonych przed rozpoczęciem inwestycji.
- Wszystkie roboty dodatkowe były objęte odrębnym wynagrodzeniem – mówi Szymankiewicz.
Przebudowa ul. Silwanowskiej, która przy okazji została zrobiona przez Budomex, nie wchodzi więc w płatność za rozbudowę DK22.
Kiedy wrócą tramwaje?
Inwestycja zmierza już do finiszu. Obie nitki ulicy Walczaka są już od kilku dni przejezdne. Miasto czeka na zgłoszenie wykonawcy o zakończeniu inwestycji. Gdy to się stanie, będzie można określić datę powrotu tramwajów na Górczyn.
Czytaj również:
W Gorzowie już można… zamówić koncert dla sąsiada
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?