Wójt Deszczna sprzedaje auto, żeby zrobić remont ulicy

- To mi się podoba! Takie podejście, że ważniejsze od wygody urzędnika jest dobro ludzi. A jeśli nawet to pod publiczkę, to w tym wypadku nie mam nic przeciwko - napisał w mailu Czytelnik.
Co na to sam wójt Paweł Tymszan? - Chcieliśmy szybko pozyskać pieniądze. Doszliśmy do wniosku, że najłatwiej będzie się pozbyć mienia, bez którego się obejdziemy - mówił nam wczoraj. Dlatego zapadła decyzja o sprzedaży jednego z trzech służbowych aut.

Czeka na klienta
To opel insignia, czyli całkiem spora limuzyna (reklamowana niedawno m.in. przez trenera Borussi Dortmund). Ma sześć lat, przebieg nieco ponad 179 tys., a rzeczoznawca wycenił ją na 38,2 tys. zł. - Jeździliśmy tym autem głównie do Zielonej Góry. Jest w dobrym stanie. Pewnie, ciężej będzie teraz ułożyć wyjazdy, ale damy radę - zapewnia Tymszan. Liczy, że gmina dostanie za samochód chociaż cenę wywoławczą, czyli te 38 tys. zł. I co z nimi zrobi? - Pieniądze przeznaczymy na asfaltowy dywanik na którejś z gminnych dróg. Na której? Zdecydują mieszkańcy w specjalnym głosowaniu - dodaje wójt. Na chętnych na opla w gminie czekają do 13 kwietnia. Czyli dzielenie pieniędzy powinno być niedługo potem.
Decydują mieszkańcy
Warto dodać, że na początku tego roku mieszkańcy już raz głosowali na ulice, które trzeba pilnie wyremontować. - Dzięki temu głosowaniu zostaną naprawione ulice: Brzozowa Boczna, Skwierzyńska, Małego Księcia, Kolorowa, Północna i część ul. Spacerowej - informuje urząd z Deszczna.

Znacie? Pochwalcie!
Szukaliśmy podobnych przykładów w Lubuskiem, ale bez efektu. Choć uczciwie trzeba przyznać, że samorządowcy czasami starają się działać niestandardowo na rzecz lokalnej społeczności. Najczęściej podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (np. prezydent Gorzowa Jacek Wójcicki ostatnio smażył jajecznicę, prowadził autobus, a w ogóle jest strażakiem - ochotnikiem).
Jednak są też inne pomysły. Prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz... zaoferował pracę w swoim ogrodzie Piotrowi Ikonowiczowi, by ten za zarobione pieniądze mógł spłacić czynszową zaległości jednego z lokalnych dłużników.