Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wójt Kłodawy: Musimy patrzeć w przyszłość, a nie tylko na tu i teraz

Redakcja
Anna Mołodciak jest wójtem Kłodawy od 2007 r. – Jestem dumna, że reprezentuję mieszkańców już tyle lat – podkreśla za każdym razem
Anna Mołodciak jest wójtem Kłodawy od 2007 r. – Jestem dumna, że reprezentuję mieszkańców już tyle lat – podkreśla za każdym razem Tomasz Rusek
- Doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że będą osoby, które mogą mówić: - Anka, a co z drogami? Z kanalizacją? - mówi wójt Kłodawy Anna Mołodciak chwilę po otwarciu wielkiego, gminnego centrum kultury.

Właśnie otwarte zostało nowe centrum kultury w Kłodawie. Miłe uczucie?

Jeśli pyta mnie pan o zadowolenie z procesu inwestycyjnego, to tak, bardzo miłe (śmiech). Rozumiem jednak, że chodzi o ogólne wrażenia? Też są miłe, choć najważniejsze jest dla mnie, by zadowoleni byli mieszkańcy. Dla nich jest ten obiekt. Panu się podoba?

Tak. Zajrzałem w każdy kąt i mam wrażenie, że wykorzystany został każdy centymetr powierzchni.

I o to nam chodziło. To nie ma być sztuka dla sztuki, tylko budynek, który będzie wykorzystany w 100 procentach. Kłodawa i cała gmina czekały na taki obiekt wiele lat. Wcześniej świetlica mieściła się w tym samym miejscu, ale była niewielka, urządzona została w dawnym magazynie nawozów. Teraz mamy obiekt, który odpowiada wszystkim potrzebom. Mamy na miejscu administrację ośrodka kultury, sale widowiskową, multimedialną, salę fitness, bibliotekę, czytelnię, wiele pomieszczeń dla lokalnych stowarzyszeń, dla sołectwa. Będą tutaj także sesje rady gminy. Plan jest taki, by te miejsce żyło cały dzień, od rana do wieczora. W zasadzie już żyje, bo mamy zapytania o organizację różnych imprez i wydarzeń. Cieszy mnie to bardzo.

Ktoś może zapytać: po co małej Kłodawie taki wielki ośrodek kultury?

Ponieważ kultura, sztuka, integracja, ciekawe wydarzenia i zajęcia dla starszych i młodszych to tak samo ważna część życia jak drogi, kanalizacja czy sprawna administracja. A baza, jaką kultura ma, wprost wpływa na to, ilu ludzi z kultury chce korzystać.

Odważnie powiedziane.

Doskonale sobie zdaję sprawę, że będą osoby, które mogą mówić: - Anka, a co z drogami? Z kanalizacją? Oczywiście wiem, że potrzeb jest dużo, ale zarządzanie polega nie tylko na reagowaniu na potrzeby, ale na patrzenie nieco do przodu, i nasz nowy ośrodek jest właśnie takim patrzeniem do przodu. Poza tym mamy zasadę, że jeśli są pieniądze spoza budżetu do wzięcia, a dotacja wpisuje się w nasze potrzeby, to staramy się wsparcie wykorzystywać. Tutaj zdobyliśmy ponad 1 mln zł. Tak samo wygląda sprawa kompleksu żłobkowo – przedszkolnego. To też inwestycja wyprzedzająca potrzeby. Ale niezbędna, do tego – mam nadzieję – z dofinansowaniem. Właśnie ogłosiliśmy drugi przetarg na budowę, żłobko-przedszkole powstanie niedaleko centrum kultury. Wierzę, że w 2021 r. będzie gotowe.

A nie wyprzedza pani za bardzo?

(Uśmiech) gmina Kłodawa rozwija się błyskawicznie, w ciągu kilkunastu lat przybyły nam tysiące mieszkańców. Kolejne setki przybędą w najbliższym czasie, ponieważ pojawiły się kolejne działki pod zabudowę jednorodzinną. Nie możemy patrzeć więc na potrzeby gminy wyłącznie tu i teraz, ale przewidywać, planować. Zwłaszcza, że powiększanie się gminy służy naszym finansom.

Jak bardzo?

Z 58 mln zł naszego rocznego budżetu aż 15 mln zł to udziały z podatków, jakie płacą nasi mieszkańcy. To wspaniałe proporcje, ale też zobowiązanie, by rozwijać gminę. Co staramy się z radnymi robić. Bo sama Mołodciak wiele by nie zdziałała. Jesteśmy drużyną.

Już postawiliście ośrodek kultury, zaraz będzie żłobek i przedszkole. Co dalej?

Potrzeb jest wiele. Na liście jest kanalizacja, wodociągi, remonty i modernizacje sal w naszych sołectwach, kolejne ścieżki rowerowe, na pewno też remonty dróg. Tu potrzeby będą zawsze, więc robimy, co możemy. Także dokładamy się do powiatowych dróg, bo przecież jeżdżą po nich nasi mieszkańcy. Marzeń i pomysłów jest wiele, ale – jak mówiłam – inwestycje, nawet kosztowne, muszą mieć sens. Powinny odpowiadać na potrzeby, być użyteczne, stać się wartością dodaną. Niezadowoleni będą zawsze, mam tego świadomość. Nie ma się co obrażać. Ważne, że po latach nasze przedsięwzięcia się bronią. Z ośrodkiem kultury też tak będzie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto