Wybierzcie się do kina! - zachęca pani Renata

Obydwa krwawe, pełne przemocy i wulgaryzmów. A jednak warto je obejrzeć, bo stanowią wyżyny reżyserskich i aktorskich umiejętności.

Pierwszy z nich to film Qentina Tarantino pod tytułem " Nienawistna ósemka". Bohaterami są łowcy nagród : John Ruth, w tej roli Kurt Russel i Major Marquis Warren, grany przez Samuela l. Jacksona. Wraz z nimi dyliżansem podróżuje, przeznaczona na stracenie, przestępczyni Daisy Domerque, w tej roli znakomita Jennifer Jason Leigh. Przez zamieć śnieżną nie mogą dotrzeć do celu, więc zatrzymują się w zajeździe na przełęczy. Tam spotykają 4 mężczyzn, których tak jak ich, uwięziła zamieć. To co rozgrywa się później przypomina krwawy horror. Krew tryska po ścianach, słychać jęki postrzelonych bohaterów. Brutalność jak to w filmach Tarantina. A jednak coś zachwyca. To muzyka Ennio Morricone, świetne dialogi bohaterów i znakomita gra aktorów. Jest wprawdzie trochę dłużyzny ( film trwa około 3 godzin), ale w drugiej części akcja toczy się bardzo szybko i jest pełna niespodziewanych zwrotów.

Innym filmem, który wart jest obejrzenia jest polska produkcja, film Patryka Vegi pod tytułem " Pitbull. Nowe porządki ". Pokazany w nim świat toczy się jakby obok nas, na szczęście nie mamy do niego wstępu. Majami, policjant z mokotowskiej komendy, grany znakomicie przez Piotra Stramowskiego, rozpracowuje gangsterów. Bogusław Linda, grający szefa grupy mokotowskiej jest bardzo autentyczny i przekonujący. Film trzyma w napięciu, przeraża i zaskakuje, ale tak jest w tym świecie, gdzie policja łapie przestępców, a którego my nie widzimy na co dzień. Bardzo dobra obsada i wartko tocząca się akcja, sprawia że film robi na nas wrażenie. Wszystkich, którzy lubią mocne kino, zapraszam do obejrzenia, tych jakże różnych produkcji.