Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ale jaja w Gorzowie! Chrobrego się rozminęła? Jeden odcinek szerszy od drugiego

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Różnica w szerokości dwóch sąsiadujących ze sobą odcinków ul. Chrobrego wynosi - na oko - ponad metr.
Różnica w szerokości dwóch sąsiadujących ze sobą odcinków ul. Chrobrego wynosi - na oko - ponad metr. Jarosław Miłkowski
Ulica Chrobrego na wysokości pomnika Jancarza jest... szersza niż sto metrów dalej, czyli przed skrzyżowaniem z Sikorskiego. Budowlańcy właśnie rozbierają więc chodnik, który został zbudowany z jakieś... dwa lata temu.

Takie „kwiatki” to chyba mogą być tylko w Gorzowie! Wyobraźcie sobie (a najlepiej spójrzcie na zdjęcia), że na odcinku zaledwie kilkudziesięciu metrów ulica Chrobrego ma... dwie różne szerokości. Na moje oko, różnica wynosi jakiś metr z okładem.

To, że coś się - moim zdaniem - „rozjechało”, doskonale widać na wjeździe w ulicę Pocztową. Gdy tam staniemy, po lewej stronie mamy wyremontowany niedawno fragment, który został zrobiony przy okazji przebudowy ul. Sikorskiego. Z kolei po prawej ręce jest plac budowy, bo przebudowywany jest właśnie dalszy odcinek „traktu królewskiego” (czyli nie tylko większość ul. Chrobrego, ale również ul. Mieszka I).

Gdy w ulicę Pocztową wchodziłem kilka dni temu, moją uwagę zwróciło to, co dzieje się na samym rogu skrzyżowania. Budowlańcy rozbierają tam chodnik, który został zbudowany jakieś dwa lata temu przy okazji remontu Sikorskiego. A rozbierają go, bo.... ulica Chrobrego od strony pomnika Edwarda Jancarza, jest... szersza niż przebudową. Żeby tylko! Ulica Chrobrego na odcinku od pomnika Jancarza do skrętu w Pocztową w ogóle ma inną szerokość niż odcinek od ul. Pocztowej do skrzyżowania z Sikorskiego. Kierowcy, a na pewno rowerzyści, będą więc musieli tutaj jeździć na skos. Owszem, cały ruch w tym miejscu pewnie będą regulowały pasy wymalowane na jezdni i krzywda nikomu się nie stanie (oby!). Po co jednak komplikować sobie sprawę, skoro można było zrobić prostą drogę?! Czyli taką, jaka była przez dziesiątki lat.

Zaciekawiony „nowatorskim” rozwiązaniem co do różnej szerokości ul. Chrobrego, porobiłem zdjęcia i wysłałem urzędnikom. Napisałem im, że na zdjęciu jest skrzyżowanie z ul. Pocztową i przy okazji zapytałem, co jest powodem sytuacji zaistniałej na zdjęciach:
a) sprawę zawalił projektant przebudowy ul. Sikorskiego?
b) sprawę zawalił projektant przebudowy ul. Chrobrego?
c) to wina wykonawcy przebudowy Chrobrego, bo zbudował za szeroką ulicę?
d) to wina wykonawcy przebudowy Sikorskiego, bo zbudował za szeroki chodnik?
e) to wina urzędnika odpowiadającego za inwestycję, który nie porównał projektu?
f) tak miało być
g) żadna z powyższych odpowiedzi nie jest prawidłowa.

Odpowiedzi udzieliła dyrektor wydziału inwestycji Alicja Kajder-Pussty. „Projekt przebudowy Sikorskiego opracowywano wcześniej tj. przed wykonaniem dokumentacji projektowej dla ul. Chrobrego. Z uwagi na to, że termin realizacji ul. Chrobrego nie był tożsamy z realizacją ul. Sikorskiego, w celu poprawy warunków bezpieczeństwa i wygody pieszych obejmował on również przebudowę przejścia dla pieszych w rejonie Pocztowej, jednak z koniecznością zachowania łuku istniejącego krawężnika” - przeczytałem w odpowiedzi.

Z naszej korespondencji z urzędnikami wynika, że winą za "rozjechanie się" dwóch odcinków ulic nie można obarczać wykonawcy. Dlaczego więc jeden odcinek ulicy jest szerszy od drugiego? Jak wynika z projektu przebudowy, to efekt wprowadzenia w to miejsce pasa dla rowerów. Na odcinku od Pocztowej do Sikorskiego było dla niego miejsce, bo zrezygnowano z dawnego lewoskrętu w kierunku Starego Rynku. Na odcinku od pomnika Jancarza do wjazdu w Pocztową takiego "komfortu" projektant nie miał i pas dla rowerów musiał zrobić kosztem chodnika.
Takie rozwiązanie jest nawet zrozumiałe. Rodzi się jednak pytanie: dlaczego o pasie rowerowym idącym w linii prostej nie pomyślano przed projektowaniem Sikorskiego? Przecież byłoby estetyczniej i bezpieczniej. Nie trzeba byłoby też demontować chodnika u zbiegu Pocztowej, na który - jak teraz widać: niepotrzebnie - wyremontowano dwa lata temu.

Czytaj również:
A może my dzisiaj nie potrafimy już dbać o drzewa? |OPINIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto