Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej pasażerów jeździ MZK! Wolą kupić bilet niż drogie paliwo?

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
W zeszłym roku wpływy z biletów wzrosły o 23,5 proc.
W zeszłym roku wpływy z biletów wzrosły o 23,5 proc. Bartłomiej Nowosielski/Urząd Miasta w Gorzowie
W ciągu roku wpływy ze sprzedaży biletów na tramwaj i autobus wzrosły o prawie 25 proc. Zamieniamy auta na komunikację miejską? Być może… Na pewno wracamy do czasów sprzed pandemii.

W porównaniu z latami 2020-2021 gorzowskimi autobusami i tramwajami jeździ coraz więcej pasażerów. Taki wniosek wypływa, gdy spojrzymy na dane dotyczące sprzedaży biletów. W zeszłym roku do kasy miasta – bo to magistrat odpowiada za komunikację miejską – wpłynęło za bilety 13 287 262 zł. To o ponad 2,5 mln zł więcej niż w 2021 i o ponad 3 mln zł więcej niż w 2020. W poprzednich latach wpływy wynosiły, odpowiednio, 10 762 731 zł oraz 10 192 673 zł.

Komunikacja w Gorzowie. Dlaczego pasażerowie wrócili?

Z czego wynika wyższa sprzedaż biletów na komunikację? Na pewno nie z podwyżek, bo ceny biletów od 2016 pozostają bez zmian.
- Pierwszym czynnikiem na pewno jest ten, że skończył się okres pandemii – mówi nam Roman Maksymiak, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji. – Poza tym mieliśmy w zeszłym roku powroty na stare trasy, a pasażerów wozimy wygodnymi pojazdami – dodaje.
Przypomnijmy: od 1 sierpnia, po prawie pięciu latach, na Piaski wróciły tramwaje, a jeśli chodzi o autobusy, to gorzowian wożą już autobusy co najwyżej kilkuletnie.

- Wpływ na wzrost pasażerów z pewnością ma też wysoka cena paliwa. Ludzie zaczynają przesiadać się z własnych samochodów na autobusy i tramwaje – mówi o kolejnym argumencie Tomasz Drost ze stowarzyszenia komunikacja.org. On też jest zdania, że do wzrostu liczby pasażerów przyczynił się powrót tramwajów.

– Jeśli komunikacja zastępcza woziła ludzi „donikąd”, czyli na obrzeże centrum, to mieszkańcy Piasków woleli skorzystać z własnego auta – dodaje.

Komunikacja w Gorzowie. To powrót do przeszłości

W porównaniu do roku 2021 wpływy ze sprzedaży biletów wzrosły o 23,5 proc.
- To jednak jeszcze nie jest ogólny wzrost liczby paserów. My dopiero wracamy do sytuacji sprzed pandemii – zauważa Roman Maksymiak z MZK.

W 2019, a więc w ostatnim roku przed pojawieniem się koronawirusa, wpływy ze sprzedaży biletów wynosiły 14 902 563 zł. Było to więc o 12 proc. więcej niż w zeszłym roku. W 2018 biletów sprzedano z kolei na kwotę 15 769 266 zł.

W tym roku wpływy z biletów mogą być jeszcze wyższe niż w 2022. Za kilka miesięcy tramwajowa linia nr 1 będzie dojeżdżała do krańcówki przy ul. Fieldorfa-Nila. Poza tym miasto zapowiada ostrzejszą walkę z „gapowiczami”.

Z ubiegłorocznych badań w autobusach i tramwajach wyszło, że bez biletu jeździ w Gorzowie aż 8 proc. pasażerów (a to wynik dwa razy wyższy niż w innych miastach Polski). W tym roku ma więc zostać wybrana firma, za sprawą której kontrole mają być skuteczniejsze.
Wpływ na przesiadkę z samochodu na autobus czy tramwaj może mieć też inflacja.
- Ostatnio podliczyłem, że w ciągu miesiąca wydaję na paliwo około 1 200 zł. Może też już czas jeździć komunikacją – mówił nam wczoraj pan Kamil z Manhattanu.

Jak sprzedają się bilety?

A jak właściwie sprzedają się poszczególne rodzaje biletów? Wpływy z biletów jednorazowych i miesięcznych były w zeszłym roku na podobnym poziomie. Ze sprzedaży jednorazowych było to 5,857 mln zł, natomiast z miesięcznych 5,736 mln zł.
Patrząc na pojedyncze sztuki wszystkich rodzajów biletów, to najczęściej sprzedawany jest jednorazowy bilet normalny za 3 zł. W zeszłym roku sprzedano go w liczbie 1 464 964 sztuk (jednorazowych ulgowych za 1,50 zł kupiono natomiast 1 382 871). Wzięciem cieszą się też karnety pięcioprzejazdowe. Normalne, za 13,40 zł, kupiono 64 968 razy, a ulgowe, za 6,70 zł poszły w liczbie 42 707 szt.

Jeśli chodzi o bilety miesięczne, to w ciągu roku sprzedano 46 384 szt. normalnych oraz 24 688 szt. ulgowych. Na tej podstawie szacujemy więc w redakcji, że z miesięcznych przejazdówek korzysta niespełna 4 tys. dorosłych (oni kupują bilet co miesiąc) oraz około 2,5 tys. uczniów (oni kupują bilet przez dziesięć miesięcy w roku).

Bilet miesięczny normalny kosztuje w Gorzowie 92 zł, jeśli jednak zostanie on kupiony przez aplikację, to dostaje się 10 proc. rabatu, a więc kosztuje on wówczas 82,80 zł. Bilety ulgowe są o połowę tańsze.

Miasto dokłada majątek

Wzrastające wpływy z biletów nie oznacza, że zmaleje kwota, którą miasto dokłada do MZK. W zeszłym roku komunikacja w Gorzowie kosztowała 61 340 861 zł, więc po odliczeniu wpływów ze sprzedaży biletów, z miejskiej kasy na autobusy i tramwaje poszło 48 053 599 zł.
W tym roku komunikacja miejska w Gorzowie ma kosztować 74 538 298 zł.

Czytaj również:
„Z czego i na co tu się przesiadać?”, czyli po co w Gorzowie centrum przesiadkowe |ROZMOWA
Zobacz wideo: Gorzów: kierowcy jeżdżą deptakiem. Policja wręcza mandaty

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto