Złość na nowe przepisy dotyczące szkolnych sklepików jest w wielu szkołach, ale to w gorzowskim II LO padł pomysł, jak przekuć tę złość w coś dobrego. - Szykujemy petycję do Ministerstwa Zdrowia. Chcemy, by zmieniło przepisy dotyczące szkolnych sklepików. Lista zakazanych produktów jest absurdalna. Dlatego wiele takich miejsc zniknęło, w tym nasz sklep - mówi uczennica Aleksandra Dębicka. Jej najbardziej brakuje teraz kawy i miejsca, gdzie można spotkać się na przerwie ze znajomymi. Poza tym wszyscy tęsknią za legendarnymi bułkami z kurczakiem (sprzedawczyni te zdrowe kanapki robiła na miejscu). Dziś w tej intencji przed zamkniętym szkolnym sklepikiem zapłoną znicze.
Protest w II LO w Gorzowie
Wylano dziecko z kąpielą
Tomasz Pluta, dyrektor II LO, wspiera młodych. - Nasz sklep nie sprzedawał śmieciowego jedzenia. Ale i tak zniknął, bo lista zakazanych produktów jest przesadą. Wylano dziecko z kąpielą. Rozumiem walkę z chipsami i batonami, ale nowe przepisy walczą niemal ze wszystkim - ocenia.
No i wiele nie zmieniły: teraz nastolatkowie po prostu zaopatrują się w „nielegalne” drożdżówki czy jogurty w osiedlowych sklepach. W niektórych szkołach, jak w SP 20 w Gorzowie czy w liceum w Międzyrzeczu, sklepiki działają na nowych zasadach. - Ale jestem realistą. Tylko z takim asortymentem długo się nie utrzymają - uważa Jerzy Koziura, dyrektor tej pierwszej szkoły.
Podpis na wagę... kawy
Ewelina Banaczek, mama sześcioletniego Borysa, ocenia „sklepikową rewolucję” tak: - Lubimy przesadzać i tworzyć nieżyciowe przepisy. Ja nie zabraniam mojemu dziecku słodzić herbaty. Gorzkiej na pewno nie wypije.
Licealiści z Gorzowa liczą więc, że gdy o ich petycji zrobi się głośno, a podpisy zaczną spływać z całego regionu, może ministerstwo zmieni listę zakazanych produktów. - Bo gołym okiem widać, że to jakaś przesada. A jak nic to nie da, to stworzymy nielegalne, kawowe podziemie - śmieją się z absurdalnych zakazów ministerstwa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?