Już trzeci raz chcą przesunąć termin zakończenia prac nad halą sportową!

- Generalny wykonawca złożył tzw. roszczenie o przedłużenie terminu związanego z realizacją hali do końca sierpnia przyszłego roku - poinformowała na antenie radia Gorzów Joanna Kasprzak-Perka, prezes Słowianki, która formalnie jest inwestorem hali sportowej w Gorzowie. - My to roszczenie bardzo wnikliwie badamy. Musimy się przyjrzeć, czy wykonawca ma dokument na to, że potrzebuje więcej czasu - dodaje prezes Słowianki.

Jeśli Budimex, który jest głównym wykonawcą hali sportowej w Gorzowie, otrzyma zgodę na przedłużenie prac, będzie to już trzecie przesunięcie terminu. Umowa Słowianki z Budimeksem zakładała pierwotnie, że hala zostanie zbudowana w dwa lata i zostanie oddana do użytku na początku stycznia 2023 r. Około pół roku temu okazało się jednak, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Najpierw w marcu tego roku Słowianka poinformowała nas, że budowa potrwa do marca 2023. Miesiąc później pojawiła się jednak kolejna data - tym razem koniec czerwca 2023. Teraz możliwe jest przesunięcie o kolejne dwa miesiące. To oznacza, że opóźnienie może wynieść osiem miesięcy. Czy tak jednak będzie?

Kiedy 4 stycznia 2021 podpisywana była umowa z Budimeksem, jej dyrektor Andrzej Schmalenberg mówił, że hala w stanie surowym będzie stała już po roku, a kolejny rok potrwa wykańczanie. Dodawał też: - Nie ma najmniejszej możliwości, że nie zrealizujemy hali na czas nie i że nie zrobimy tego dobrze - mówił wtedy. Życie zweryfikowało te słowa, bo 24 lutego 2022 wybuchła wojna na Ukrainie, która ma wpływ na tempo robót.

Do nowego terminu oddania hali jest już mniej niż 11 miesięcy, a przyszła hala wciąż nie ma jeszcze dachu. Jak mówi prezes Słowianki, w aktualnym harmonogramie jest mowa, że konstrukcja dachu powinna być montowana na przełomie października i listopada.

Czytaj również:
Jak będzie wyglądać północna obwodnica Gorzowa? Oto szczegóły!