Kto zrobi Dworcową? Gorzów już szuka chętnych. Oto, co się zmieni

Za kilka miesięcy powinna rozpocząć się długo zapowiadana budowa centrum przesiadkowego w Gorzowie. Inwestycja jest podzielona na dwa etapy. W pierwszym ma zostać przebudowana ul. Dworcowa oraz zbudowane zatoki dla autobusów, w drugim – ma powstać pozostała infrastruktura centrum przesiadkowego.

W poniedziałek 20 lutego gorzowski magistrat ogłosił przetarg na pierwszy z tych etapów. Na oferty potencjalnych wykonawców urzędnicy czekają do 20 marca. Gdy przetarg zostanie rozstrzygnięty, wykonawca będzie miał 12 miesięcy na wykonanie wszystkich prac związanych z pierwszym etapem. Co się zatem zmieni do lata 2024, gdy inwestycja – jeśli nie będzie kłopotów z przetargiem i budową – powinna być zakończona?

Na samym początku przebudowana zostanie ulica Dworcowa. Na odcinku od skrzyżowania z ul. Sikorskiego do zjazdy w Dworcową „boczną” ma zostać wprowadzone rozwiązanie znane sprzed budynku urzędu miasta przy ul. Sikorskiego. W miejscu, gdzie dziś jest jezdnia, będzie ruch samochodów, ale piesi będą mogli przechodzić przez torowisko tramwajowe i ulicę w dowolnym miejscu.

Od skrzyżowania z Dworcową „boczną” do skrzyżowania z ul. Jancarza i Składową dzisiejsza główna ul. Dworcowa będzie deptakiem. Pomiędzy sklepem Żabka a barem po drugiej stronie ulicy zostaną zlokalizowane przystanki tramwajowe (końcowy i początkowy). W tej części miasta będzie też monitoring.

Zlikwidowana zostanie pętla tramwajowa przed dworcem kolejowym. Po przecięciu skrzyżowania Jancarza i Składowej tory skręcą łukiem w stronę przyszłego miejsca dla autobusów. Ma ono być pomiędzy ul. Jancarza a estakadą kolejową – w miejscu, w którym pod koniec ostatniej jesieni wyburzone zostały stare budynki kolejowe.

Tory zostaną poprowadzone mniej więcej do wysokości dzisiejszego łącznika pomiędzy budynkiem dworca o poniemiecką kamienicą stojąca kilkanaście kroków od dworca. Jest to miejsce tuż bok toalet tymczasowych stojących przed dworcem. Dlaczego tylko tutaj? Tak będzie na razie. W przyszłości - miasto rozmawia z koleją, by było to jak najszybciej - zburzony ma zostać łącznik, a tory mają zostać poprowadzone równolegle do ul. Jancarza. Takie rozwiązanie pozwoli najpierw doprowadzić tory tramwajowe do centrum przesiadkowego, a później na jeszcze inne rozwiązania. Dzięki temu możliwe będzie połączenie torowiska tramwajowego z torami kolejowymi i wprowadzenie tramwaju dwusystemowego lub też zbudowanie torowiska wzdłuż całej ulicy Jancarza, aby mogło ono połączyć się z torami u zbiegu ul. Sikorskiego i Estkowskiego.

Skoro część „głównej” ul. Dworcowej będzie deptakiem, to jak będzie odbywał się ruch samochodów? Tuż przed częścią deptakową auta będą skręcać w dzisiejszą Dworcową „boczną”. W ul. Jancarza wjadą one w pobliżu dzisiejszego budynku (zamkniętego) już dworca.

Jeśli chodzi o samo centrum przesiadkowe, to w miejscu wyburzonych budynków kolejowych mają zostać wybudowane zatoki dla autobusów. W tym miejscu będzie też toaleta dla podróżnych. Ma ona być podobna do tych w kształcie sześcianu, które stoją już w różnych częściach miasta, m.in. w Parku Róż czy przy Arsenale.

Prace nad pierwszym etapem centrum przesiadkowego mają być zrealizowane w drugiej części zaplanowanego właśnie etapu inwestycji. A w związku z tym, że prawdopodobnie od 1 czerwca autobusy PKS i innych przewoźników nie będą wjeżdżać na plac manewrowy przy dworcu PKS, tymczasowym miejscem dla obsługi podróżnych autobusów będzie plac przy łuku ul. Jancarza. Jest on gotowy już od początku roku.

Czytaj również:
Tory skręcą w kierunku ul. Jancarza. To początek nowej linii tramwajowej w Gorzowie