Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie mogę dojść do grobu męża. Czy muszę go ekshumować?!

Redakcja
Jarosław Miłkowski
- Pomiędzy grobami powinno być przejście, a tu go nie ma - mówi Jadwiga Henkiel, nasza Czytelniczka. Zwraca uwagę, że na nowej części cmentarza miejsca pochówków przylegają jeden do drugiego.

- Poszukam innego – dogodniejszego miejsca na cmentarzu, zlecę ekshumację i przeniosę męża tam, gdzie będzie mi łatwiej dojść – mówiła nam wczoraj Jadwiga Henkiel. W kwietniu tego roku pochowała ona swojego męża. Grób znajduje się w najnowszej części cmentarza, czyli tej, która jest na samym końcu głównej alei biegnącej od pierwszej bramy.

- Podchodząc do grobu męża, czuję się jakbym chodziła po tych wszystkich grobach, które są po drodze. Tutaj każdy grób przylega do drugiego. Nawet nie ma wąskiego przejścia pomiędzy nimi – mówi pani Jadwiga.

Jak to wszystko wygląda? Teren wokół niemal każdego grobu jest tu otoczony krawężnikami (widać to na naszym zdjęciu obok). A pomiędzy tymi krawężnikami i mogiłami są już ułożone kostki, płyty, żwirek czy ułożona jest też zwykła kora. To wszystko jest ze sobą połączone. Z boku wygląda to, jakby kwadraty z kostki czy kwadraty ze żwirkiem przylegały do siebie.

- A przecież powinno być tu z kilkadziesiąt centymetrów przejścia pomiędzy krawężnikami! Czy nikt o tym wcześniej nie pomyślał?! Wokół niektórych grobów to są nawet poustawiane płotki. Gdyby tak każdy postawił płotek, to nawet nie byłoby jak przejść. Nawet po tych żwirkach czy kostkach – zauważa nasza Czytelniczka. – W starszej części cmentarza takich rzeczy nie ma. Tam w miarę swobodnie można przejść pomiędzy jednym a drugim grobem. Ta nowa część wygląda ładnie. Ktoś już wcześniej zrobił tu alejki pomiędzy kwaterami z grobów. O tym, by oddzielić jeden grób od drugiego, to jednak już nikt nie pomyślał – dodaje pani Jadwiga. Czytelniczka wie, że w sprawie braku przejść pomiędzy grobami ciężko będzie coś zrobić. Chce jednak zwrócić uwagę na problem, aby ułatwić przechodzenie w innych punktach nowej części cmentarza.

- Taki plan zagospodarowania kwater był ustalony wcześniej. Pochówki są tu 2017 r. – mówi Karolina Rzepecka, dyrektor Inneko SPZ, które zarządza cmentarzem od września 2018 r.

- My to już zastaliśmy. W tej części cmentarza w deszczowe dni robi się błoto, więc dzięki temu chociaż nie chodzi się po błocie – dodaje Grzegorz Majericz, inspektor nadzorujący na cmentarzu.

Dyrektor Rzepecka tłumaczy nam, że pod względem prawnym wszystko gra, bo pomiędzy grobami jest zachowana należyta odległość, czyli 50 cm. Administrator chce jednak, by pomiędzy grobami było zachowane wyraźne przejście, które będzie umożliwiało dojście do poszczególnych grobów.

- Chcemy, aby sposób zagospodarowania miejsc pochówków znalazł się w regulaminie cmentarza – mówi dyr. Rzepec¬ka. Dodaje, że pracownicy nekropolii co jakiś czas przyglądają się, jak wyglądają przejścia pomiędzy grobami. – Jeśli widzimy, że ktoś postawił płot czy ławeczkę, które utrudniają lub uniemożliwiają przejście, to prosimy o ich usunięcie. Mamy adresy osób, które wykupywały miejsca pod pochówek, wysyłamy im pisma w tej sprawie. Wszystkiego jednak zobaczyć w jednej chwili nie sposób. Cmentarz ma już 32 hektary – mówi Rzepecka.

Dziś przy ul. Żwirowej jest około 40 tys. grobów. Pochowano w nich łącznie ok. 54 tys. osób.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie mogę dojść do grobu męża. Czy muszę go ekshumować?! - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto