Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska rozwija współpracę z Iranem. I robi to w... Gorzowie!

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Irańscy parlamentarzyści są w Gorzowie na zaproszenie senatora Władysława Komarnickiego.
Irańscy parlamentarzyści są w Gorzowie na zaproszenie senatora Władysława Komarnickiego. Marta Marchlewska-Wilczak/Kancelaria Senatu
W naszym regionie przebywają parlamentarzyści z Iranu. Są zainteresowani m.in. naszą medycyną oraz doświadczeniami związanymi z wydobyciem węgla czy rolnictwem. Jak to się stało, że do nas trafili?

- Jesteśmy zainteresowani rozwinięciem współpracy z Polską we wszelkich możliwych dziedzinach - mówił w poniedziałek 27 czerwca Seyed Mehdi Farshadan. To przewodniczący Irańsko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni. Do Gorzowa i naszego regionu przyjechał na zaproszenie senatora Władysława Komarnickiego, który jest z kolei przewodniczącym takiej samej grupy, ale po stronie polskiej.
- To spotkanie to błyskawiczna odpowiedź na wizytę ministra spraw wewnętrznych, który na początku maja był w Iranie - mówi senator.

- Mam nadzieję, że ta zwrotnica została już na stale przestawiona - mówił o ożywieniu stosunków polsko-irańskich Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej. To właśnie w jej nowej siedzibie - willi Jaehnego przy ul. Kosynierów Gdyńskich - odbyło się wczoraj spotkanie między Polakami i przedstawicielami Islamskiej Republiki Iranu. Brali w nim udział także polscy przedsiębiorcy. We wtorek irańscy parlamentarzyści zobaczą dwie gorzowskie firmy: Silcare oraz Kaskad.
- Ich produkty już dziś w nocy można byłoby wysyłać do Iranu - mówił senator Komarnicki.
Aktualnie wymiana pomiędzy obydwom krajami nie jest duża. To 110 mln dolarów. - Zważywszy na bliskość naszych relacji, wysokość tej wymiany w ogóle nie odpowiada sile naszych stosunków. Z krajami, z którymi nie wiążą nas takie relacje jak z Polską, wymiana jest większa. Jesteśmy więc zdecydowani, by rozwinąć wymianę handlową. Jednym ze skutecznych sposobów rozwinięcia wzajemnych relacji jest handel barterowy. Jego jaskółką może być wymiana ropy na pszenicę - mówił Seyed Mehdi Farshadan. Zaznaczał przy tym, że wymiana nie ma związku z aktualną sytuacją geopolityczną na świecie, a więc kryzysami energetycznymi i żywnościowymi.

Irańczycy mówią: Potrzebujemy polskiego doświadczenia

- Zależy nam, by rozwinąć podpisaną sześć lat temu umowę w zakresie służby zdrowia i sprzętu medycznego. Ten produkowany w Polsce jest wysokiej jakości. Tak samo jak poszczególne dziedziny medycyny - mówił Seyed Morteza Khatami, przedstawiciel Irańsko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni. Właśnie przebywa ona w naszym regionie, a irański parlamentarzysta mówi GL o tym, jakiego rodzaju współpracą mogłyby zajmować się Polska i Iran. Po tym, gdy 7-9 maja Zbigniew Rau, polski minister spraw zagranicznych był w Iranie, stosunki między obu państwami, choć mają 540-letnią historię, wyraźnie się ożywiły.

Wizyta może zaowocować współpracą z firmami w obu krajach.
- Na naszym terenie mamy firmy produkujące sprzęt do rehabilitacji - mówi Jerzy Korolewicz, prezes Zachodniej Izby Przemysłowo-Handlowej.
- Jednym z celów polskiego ministra praw zagranicznych było to, aby pomiędzy Polską i Iranem odbywały się dwa loty tygodniowo. W powiązaniu z ułatwieniem wydawania wiz po obu stronach mogłoby się to przyczynić do wzrostu wzajemnych relacji gospodarczych - mówił z kolei Seyed Mehdi Farshadan, przewodniczący Irańsko-Polskiej Parlamentarnej Grupy Przyjaźni.
- Polacy mają instynkt odkrywcy, zwiedzacza świata. Jestem przekonany, że te samoloty będą pełne Polaków, którzy będą lecieć zwiedzać Iran - mówi J. Korolewicz.

Iran liczy też na współpracę w zakresie węgla.
- Surowce w Iranie występują w dużej ilości, a nie są eksploatowane w satysfakcjonującym nas zakresie. Mamy nadzieję, że dzięki polskiej pomocy zwiększymy poziom wydobycia. Surowce kopalne są jednym z podstawowych filarów, na których chcemy oprzeć rozwój naszej gospodarki - mówił Seyed Morteza Khatami.

- Polska 90 proc. energii wytwarza z tego surowca. Potrzebujemy polskiego doświadczenia w tym zakresie - dodawał Seyed Mehdi Farshadan. Doceniał też polskie rolnictwo: - W Polsce jest ono rozwinięte. Polska jest też rozwinięta w zakresie produkcji maszyn rolniczych i samochodów, a my mamy rynek z potencjałem na 80 mln klientów - mówił.

Czytaj również:
Senator Komarnicki zrezygnował z funkcji w PO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto