Remont gorzowskiej "jedynki" na finiszu. Uczniowie wrócą do szkoły po dwóch latach

Modernizacja głównego budynku Szkoły Podstawowej nr 1 przy ulicy Dąbrowskiego w Gorzowie była jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji oświatowych w mieście. Remont eksploatowanego od kilkudziesięciu lat oraz wymagającego coraz częstszych i coraz bardziej kosztownych napraw obiektu wielokrotnie był odkładany na później. Tymczasem stan techniczny placówki wołał o pomstę do nieba. Ze względu na bezpieczeństwo uczniów trzeba było nawet zamknąć część gabinetów lekcyjnych.

Musieliśmy wykonać przede wszystkim instalację kanalizacyjną, odwodnienie i drenaże, bo przez lata mieliśmy z problem wodą dostającą się do budynku, która powodowała zagrzybienie na najniższych poziomach. Wymieniona została instalacja centralnego ogrzewania, łącznie z węzłem cieplnym oraz instalacji elektryczna i oświetlenie w salach dydaktycznych. W budynku wzmocniono fundamenty i ściany, wyremontowano sale lekcyjne i pomieszczenia administracyjne, gdzie zostały zerwane stropy i podłogi, a także wymienione okna i drzwi - mówi dyrektor szkoły Iwona Buchmiet.

Ponieważ przebywanie uczniów oraz nauczycieli w szkolnych obiektach w czasie remontu mogłoby być zbyt niebezpieczne, podjęto decyzje o przeniesieniu nauki do innych placówek oświatowych. Rodzice uczniów oraz pracownicy podeszli do zmian z dużym zrozumieniem i wyrozumiałością. Jednak chyba nikt nie spodziewał się, że tułaczka po różnych szkołach, zamiast kilku miesięcy, będzie trwać przez ponad dwa lata.

Przeczytaj też: Ten kierunek w „szkole marzeń” stał się hitem! Gorzów będzie stolicą projektantów?

Ale niebawem uczniowie i nauczyciele znów wrócą do swojej szkoły, bo po wielu trudach i problemach remont placówki dobiega końca. Choć nie wszystkie prace uda się skończyć na czas, czyli przed pierwszym dzwonkiem we wrześniu, to wszystkie gabinety mają być już gotowe na ponowne przyjęcie dzieci.

To jeszcze nie jest koniec remontu, ale można powiedzieć, że rozpoczynamy finisz. Jest już gotowa część klas, trwa przenoszenie wyposażenia i meblowanie gabinetów. Intensywne prace trwają natomiast jeszcze na korytarzach szkoły na pierwszym piętrze, parterze oraz niższym poziomie, gdzie mamy toalety uczniowskie, bibliotekę oraz stołówkę. Pracy jest jeszcze sporo, ale wszystko idzie ku dobremu. Cały czas szykujemy się do tego, żeby pomimo wciąż trwających robót wszystkie dzieci mogły we wrześniu wrócić do szkoły i żeby zapewnić im bezpieczne warunki nauki - dodaje Iwona Buchmiet.

Modernizacja szkoły zbliża się do finiszu, ale w placówce wciąż jest jeszcze sporo do zrobienia. Dyrekcja placówki planuje więc kolejne remonty, które zwieńczą całość inwestycji.

Pozostaje nam jeszcze doprowadzenie do tego, aby również ta druga, czyli dobudowana cześć szkoły zyskała nowy blask. Długo nazywaliśmy ja nową, ale ponieważ powstała kilkadziesiąt lat temu, więc czasy świetności też ma już dawno za sobą. Znajduje się tam hala sportowa, która wymaga jeszcze pewnych prac. W czasie tego dwuletniego remontu udało nam się wymienić tam parkiet, oświetlenie oraz centralne ogrzewanie, ale została jeszcze wymiana okien - mówi Iwona Buchmiet.

Do zrobienia jest również elewacja dobudowanego budynku, a także elewacja budynku głównego, który teraz nie został objęty rewitalizacją.

Zobacz również:

• Podstawówka na osiedlu Staszica jak nowa. Pomógł milion złotych