Pod gorzowską estakadą kolejową co kilkadziesiąt – kilkaset metrów można przejść lub przejechać samochodem. Tak jest m.in. na wysokości ul. Pionierów, Hejmanowskiej, Wodnej, Garbary. Radna Marta Bejnar-Bejnarowicz z Kocham Gorzów proponuje, by możliwość przejścia pod estakadą była także na wysokości ul. Łazienki i chce w tym miejscu usunięcia ścian niszy. – Nawiążemy w ten sposób do historycznego układu ulic i pierzei – mówi. Kolejne jej argumenty za całkowitym otwarciem niszy to m.in. stworzenie widoku na Wartę z ul. Łazienki, lepsza cyrkulacja powietrza oraz poprawa bezpieczeństwa. Pomysł udrożnienia niszy podsunął radnej jeden z mieszkańców okolicy.
Radna: - Wystarczą schody
- Przejście, które w tej chwili prowadzi z bulwaru i mostu na ul. Spichrzową (między Wodną i Chrobrego) jest niefunkcjonalne i niebezpieczne dla pieszych – uważa Bejnar-Bejnarowicz. – Nisza nie jest całkowicie zamknięta. Wystarczyłoby usunięcie ścian i budowa schodów na ul. Spichrzową. Tak jak jest po drugiej stronie bulwaru – dodaje radna.
Miasto napisze do PKP
Estakada jest własnością Skarbu Państwa, a odpowiada za nią PKP Polskie Linie Kolejowe. W październiku 2018 r. miasto porozumiało się z koleją co do użytkowania dotychczasowych przejść pod estakadą.
- Niezależnie od powyższych uzgodnień z PKP, wystąpię z prośbą o analizę możliwości otwarcia tej niszy lub określenie warunków jej udostępnienia – odpowiada radnej wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.
Czytaj również:
Przebudowa ul. Chrobrego przyspiesza. Ruszyły prace na kolejnym odcinku
WIDEO: Gorzów. Tramwaje wróciły na torowisko
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?