Marina w Santoku wygląda na gotową. Chodniki wzdłuż domków aż do basenu przystani są już ułożone. Gotowa jest też wiata ze stołem i ławkami. Wymurowane miejsce na ognisko i siedziska wokół niego. Tyle, że cztery drewniane domki dla turystów jeszcze są ogrodzone siatką. A nieopodal samej przystani leży hałda ziemi.
Marina powstała nad Notecią, jeszcze przed mostem. Wybudowano tu basen portowy, jego brzegi i brzeg Noteci wzmocniono kamieniami. Jest tu pomost pływający, slipy do wodowania łodzi. Są też budynki dla wędkarzy i hangar na sprzęt wodny z zapleczem socjalnym.
Przeczytaj też: **Pod Gorzowem piękne kąpieliska już są pełne plażowiczów**
Gmina już ogłosiła przetarg na zakup kajaków jedno o dwuosobowych (w sumie 20) i łodzi motorowej. Będą też kupione rowery. A na placu staną stojaki na rowery i kajaki.
Trwa też meblowanie domków dla turystów.
Całość kosztowała 4,5 mln zł. I jest robiona w ramach projektu "Łączą nas rzeki".
Opóźnienie w otwarciu santockiej przystani spowodowane jest pandemią koronawirusa.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?