Na „I ♥ Gorzów" jeszcze poczekamy. Napisu w tym roku jednak nie będzie!

Realizację napisu „I ♥ Gorzów" śmiało można okrzyknąć najbardziej pechową i najdłużej wyczekiwaną inwestycją z budżetu obywatelskiego.
Na to, by napis z nazwą miasta – wzorowany na podobnych w całym świecie - stanął w Gorzowie, kilka lat temu wpadła gorzowianka Monika Drubkowska. Pomysł zgłosiła do Budżetu Obywatelskiego 2021, który całą procedurę wyboru zadań do realizacji przechodził w 2020. Spodobał się on na tyle, że jesienią trzy lata temu uzyskał akceptację mieszkańców w głosowaniu. Napis był jednym z kilku zwycięskich projektów „twardych”, czyli inwestycyjnych w kategorii ogólnomiejskiej.

Zgodnie z nazwą edycji budżetu obywatelskiego, napis powinien być zrobiony w 2021. Tak się jednak nie stało. Najpierw o to, czy jest sens robienia inwestycji – choć był to zwycięski projekt! – pokłócili się na sesji miejscy radni. Później przyszły kłopoty z wyceną inwestycji. W efekcie przetarg na napis ogłoszono dopiero… w tym roku.

Przetarg miał swoją symbolikę. Ogłoszony został 30 stycznia (to Dzień Pamięci i Pojednania, który obchodzony jest w rocznicę wkroczenia żołnierzy radzieckich do niemieckiego w 1945 miasta). Oferty mieliśmy natomiast poznać 14 lutego, a więc w Dzień Zakochanych.

Do zimowego przetargu nikt się jednak nie zgłosił i wiosną zostało ogłoszone drugie postępowanie. Ono też nie zakończyło się sukcesem, bo oferta, która mieściła się w założonej przez urzędników kwocie miała braki formalne.

Jako, że do trzech razy sztuka, w trzecim podejściu udało się wyłonić wykonawcę. To firma Unigard Security System z Trzebini, która ma zrobić napis za 418,3 tys. zł. O tym, że wygrała postępowanie dowiedzieliśmy się w połowie lipca. Firma dostała 126 dni na zrobienie napisu, więc można było się go spodziewać na początku grudnia. Tymczasem napisu jak nie było, tak nie ma… Co tym razem stoi na przeszkodzie?

- Wykonawca poprosił o możliwość zakończenia prac w 2024 roku. Poinformował, że wydłużył się czas realizacji zamówienia specjalnej stali u dostawców tego materiału – mówi nam Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. Kiedy zatem napis zostanie wykonany?
- Inwestycja zostanie zrealizowana w przeciągu najbliższych tygodni – mówi W. Ciepiela.

Napis „I ♥ Gorzów" ma stanąć na błoniach nadwarciańskich przy ul. Fabrycznej w pobliżu miejsca, gdzie do 2011 ustawiony był holownik Kormoran. Miejsce nie jest przypadkowe, bo rozpościera się z niego „pocztówkowy” widok na Wartę, estakadę kolejową, katedrę oraz architekturę prawobrzeżnej części Gorzowa.

Napis ma mieć 18,5 m długości, a poszczególne litery oraz serce mają być wysokie na 2 m i grube na 0,5 m. Litery mają być ze stali, w kolorze białym, a struktura farby ma mieć efekt skórki pomarańczy. W nocy napis ma być oświetlany dziewięcioma różnymi kolorami. Energia do oświetlania napisu ma pochodzić z drzewka solarnego, które ma stać obok napisu. Ma mieć 9-12 „liści”, a w pniu oraz pobliskich ławkach ma być dziesięć portów USB do ładowania telefonów.

Czytaj również:
Oni są zakochani w Gorzowie! [ZDJĘCIA]